środa, 17 marca 2010

Rozważanie na uwielbienie Krzyża (Medziugorje) 4



cd...
4. Ojcze, przed Krzyżem Twojego Syna Jezusa Chrystusa dziękuję Ci za wszystkie Jego słowa. Wiem, Ty je usłyszałeś...


Maryjo, dziękuję, że całą swą istotą przyjęłaś nową misję, jaką powierzył Ci Jezus, mówiąc: "Niewiasto, oto syn Twój.”Przez Twoje cierpienia miłość poznała nowy szczyt w Twoim sercu. A Twój Syn dał Ci w chwili śmierci swej tych wszystkich za których oddał swe życie.

Dziękuję Ci za to. W ten sposób, Maryjo, zrodziłaś nas wszystkich u stóp Krzyża. O Matko Najdzielniejsza, dziękuję, że nie zlękłaś się ani Krzyża, ani cierpienia. Dziękuję Ci, że zasłużyłaś na to zaufanie... (pozostań w skupieniu i rozważaj w sercu słowa Jezusa: „Niewiasto, oto syn Twój”)

Mój Jezu, jakąż pociechą dla Ciebie była Twoja Matka, niosąca cierpliwie swój krzyż, postępująca za Tobą na Kalwarię! Proszę Cię teraz za tych wszystkich, którzy przeżywają samotność, zamknięci w sobie, samotni i opuszczeni.

(śpiewaj lub czytaj powoli)

Przebacz, przebacz, Panie
Przebacz spójrz na nasze serce
Przebacz, przebacz, Panie
Przebacz spójrz na nasze serce
Jest Ci zimno, uciekamy od Ciebie
Pragniesz nadziei, gardzimy Tobą
Odczuwasz pragnienie, wypędzamy Cię
Pragniesz radości, skazujemy Ciebie
Dajesz wszystko, sprzedajemy Ciebie
Pragniesz miłości, krzyżujemy Ciebie

Jezu, proszę Cię szczególnie za dziećmi opuszczonymi przez rodziców, którzy myślą tylko o sobie i zapominają o tych, którym dali życie…

Proszę Cię także przed Krzyżem za wszystkimi dziećmi zabitymi przez matki przed narodzeniem...

Maryjo, bądź nam wszystkim Matką. Wiem, że jesteś wierna i że nas nie opuścisz, bo zawsze jesteś stała. Jestem pewien, że zawsze w naszych próbach znajdziesz dla nas słowo pociechy, słowo radości w chwilach smutku i słowo światła w naszych ciemnościach. Z góry wiem, że w chwili, kiedy nie będziesz mogła nic nam powiedzieć, pozostaniesz mimo to naszą matką, ponieważ zrozumiałaś i poważnie potraktowałaś słowa Swego Syna. Oto dlaczego dziękuję Ci za to, co powiedziałaś nam w tym orędziu:

„Drogie dzieci, ja wasza Matka kocham was i pragnę pobudzać was do modlitwy. Jestem, drogie dzieci, niestrudzona, i wzywam was także wówczas, gdy znajdujecie się daleko od mego serca. Jestem Matką, więc choć boleję nad każdym, który zbłądzi, łatwo wybaczam i cieszę się każdym dzieckiem które się do mnie zwróci. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.” (14 listopad 1985)

Ojcze nasz, Zdrowaś Mario, Chwała Ojcu.

(śpiewaj i rozważaj)

Matka, zraniona, niewiasta płacząca
Serce ściśnięte, Mario, to jesteś Ty
Trzeba było, aby Twój Syn umarł
On stawił czoło Zakonowi i wierze
Kiedy wybiła dla Boga ta godzina
Ty tam byłaś, blisko Krzyża.

O.Slavko Barbarić OFM

cdn...