sobota, 26 grudnia 2015

Orędzie Matki Bożej dla Jacova -25.12.2015

Drogie dzieci,
te wszystkie lata, kiedy Bóg pozwolił mi być z wami, są znakiem bezgranicznej miłości, jaką Bóg żywi wobec każdego z was oraz znakiem jak bardzo Bóg was kocha. Moje dzieci, jakże wielu łask udzielił wam Wszechmocny i jak wielu łask pragnie wam jeszcze udzielić. Jednakże, moje dzieci, wasze serca są zamknięte i żyją w lęku i nie pozwalają Jezusowi, aby Jego miłość i jego pokój ogarnęły wasze serca i zapanowały w waszym życiu. Życie bez Boga to życie w ciemności, bez poznania Ojcowskiej miłości i Jego troski o każdego z was. Zatem dziś szczególnie proście Jezusa, aby od dzisiaj wasze życie ponownie odrodziło się w Bogu i aby wasze życie stało się światłem, które będzie z was promieniować, byście w ten sposób stali się świadkami Bożej obecności w świecie i w każdym człowieku żyjącym w ciemności. Dzieci moje, ja was kocham i codziennie u Wszechmocnego wstawiam się za wami.”
 PS Tłumaczenie z jezyka chorwackiego. Dziękuje

piątek, 25 grudnia 2015

Orędzie, 25. grudnia 2015„


Orędzie, 25. grudnia 2015„ 

Drogie dzieci! Również dziś niosę wam swego Syna Jezusa i obejmując [Go] daję wam Jego pokój i pragnienie Nieba. Modlę się z wami o pokój i wzywam was, abyście byli pokojem. Wszystkich was błogosławię moim matczynym błogosławiństwem pokoju. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

czwartek, 24 grudnia 2015

Parafia Medziugorje-program świąteczny

Parafia Medziugorje-program świąteczny

24 grudnia: Spowiedź (godz.16 do 17.30), Różaniec ( 17), wieczorna Msza św. (18 godz.), Przedstawienie Wspólnoty Wieczernik (po Mszy św.), czuwanie modlitewne (od gdz. 22), Pasterka (23:30).
 W dniu 25 grudnia, nie będzie czterech Mszy w języku chorwackim (o 7, 8, 11 i 18 godz.).
Na początku grudnia w Medziugorju, byłi pielgrzymi z Chorwacji,  Włoch, Węgier, Ukrainy, USA, Łotwy, Portugalii, Francji, Hiszpanii oraz Bośni i Hercegowiny
 Należy również pamiętać, że od 04 do 6 grudnia , rodzina Dominikanów odbyła wielkie rekolekcje dla młodych , z Chorwacji, w ​​Medziugorju.

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Obchody święta Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Medziugorje


We wtorek, 8 grudnia uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny

 Msza w języku chorwackim w kościele parafialnym  o 6 (św Mszy Matins), 11 i 18 godz.. Wieczorny Program modlitewny, zaczyna się różańcem o godz. 17, a następnie  o godz18 Msza wieczorna. Od 21 do 22 jest adoracja Najświętszego Sakramentu. Od początku Adwentu aż do Bożego Narodzenia, codziennie, z wyjątkiem niedziel, w kościele parafialnym jest  celebrowana Msza święta o 6rano. W Medziugorje  to jest pokorniejszy okres z mniejszą liczbą pielgrzymów. W Tych dniach są grupy pielgrzymkowe z Włoch, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Łotwy, Węgier,i Portugalii.

niedziela, 6 grudnia 2015

Godzina Łaski dla świata

Jest mym życzeniem, by każdego roku, w dniu 8 grudnia, w południe, obchodzono godzinę łaski dla świata. Przez to nabożeństwo uzyskacie wiele łask duchowych i cielesnych. Nasz Pan, mój Boski Syn Jezus, ześle swe przeobfite miłosierdzie, jeżeli dobrzy ludzie będą stale modlić się za swych grzesznych braci."

 Matka Boża w Montichiari   ,więcej

czwartek, 3 grudnia 2015

Video -Objawienie Matki Bożej dla Mirjany z 2.12.2015

środa, 2 grudnia 2015

Orędzie Matki Bożej z Medziugorja przekazane przez Mirjanę z 2 grudnia 2015





Drogie dzieci, ja zawsze jestem z wami, gdyż powierzył mi was mój Syn. Wy natomiast, moje dzieci, wy mnie potrzebujecie, szukajcie mnie, przybywajcie i rozweselajcie moje macierzyńskie serce. Ja mam i zawsze będę mieć miłość ku wam, wam, którzy cierpicie i którzy swoje troski i cierpienia powierzacie mojemu Synowi i Mnie. Moja miłość szuka miłości wszystkich moich dzieci, a moje dzieci szukają mojej miłości. Przez miłość Jezus szuka pojednania między Niebem i Ziemią, między Ojcem Niebieskim i wami, moje dzieci, swoim Kościołem. Dlatego powinniśmy się dużo modlić i kochać kościół do którego należycie. Teraz Kościół cierpi, więc potrzebni są apostołowie, moi apostołowie miłości, którzy miłując jedność, dając świadectwo, wskazują Boże drogi; potrzeba apostołów, którzy przeżywając Eucharystię sercem, czynią wielkie dzieła. Moje dzieci, Kościół od samego początku był prześladowany i zdradzany, ale wzrastał z dnia na dzień. Jest niezniszczalny, gdyż mój Syn dał mu serce - Eucharystię, a światło Jego Zmartwychwstania jaśnieje i jaśnieć będzie nad nim. Dlatego więc nie lękajcie się. Módlcie się za swoich pasterzy, aby mieli siłę i miłość by być mostami zbawienia. Dziękuję wam.

PS Tłumaczenie z jezyka chorwackiego. Dziękuje

środa, 25 listopada 2015

Orędzie, 25. listopada 2015

Orędzie, 25. listopada 201


„Drogie dzieci! Dziś wzywam was wszystkich: módlcie się w moich intencjach. Pokój jest zagrożony, dlatego dziatki módlcie się i nieście pokój oraz nadzieję w tym niespokojnym świecie, gdzie szatan atakuje i kusi na wszelkie sposoby. Dziatki bądźcie silni w modlitwie i odważni w wierze. Jestem z wami i oręduje za wami przed moim Synem Jezusem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”


'PS Tłumaczenie z jezyka chorwackiego. Dziękuje

wtorek, 17 listopada 2015

Pobratymstwo


Orędzie Matki Bożej z Medziugorja z 25 października 2015.

Drogie dzieci!

Dzis modlę się za was wszystkich, szczególnie za tych, których serca stwardniały na moje wezwania. Żyjecie w czasie łaski, lecz nie jesteście świadomi darów, jakie Bóg wam daje poprzez moją obecność. Dzieci, również dziś zdecydujcie się na świętość, a za  za przykład bierzcie współczesnych  świętych i zobaczycie, że świętość jest rzeczywistością dla was wszystkich. Cieszcie się dzieci w miłości, że w oczach Bożych jesteście  niepowtarzalni i nie do zastąpienia, gdyż w tym świecie jesteście Bożą radością. Bądźcie świadkami pokoju, modlitwy i miłości. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.

Droga  rodzino modlitewna,
słowa skierowane do nas przez naszą Matkę i Królową Pokoju, powinny dotknąć najczulszych strun naszego serca.  Matka Boża mówi, że modli się za  wszystkie te osoby, których zatwardziałe serca nie reagują na Jej wezwania do nawrócenia, czyli porzucenia dotychczasowych wad i błędnego sposobu myślenia charakterystecznego dla starego człowieka i rozpoczęcia nowego życia w świętości, w bliskości Chrystusa. Często myślimy, że wezwanie do nawrócenia jest skierowane do innych, nie do nas. Uważamy, że te słowa dotyczą zatwardziałych grzeszników o sercach z kamienia. Przyjmując taki punkt widzenia z łatwością odrzucamy wezwanie do nawrócenia czyli zmiany życia, w którym musi być miejsce na codzienną modlitwę, czytanie Pisma Świętego, korzystanie z sakramentów, szczególnie z sakramentu pokuty i eucharystii. W Medziugorju te wszystkie elementy wprowadzono w praktykę życia już od pierwszych dni objawień.

Tymczasem niektórzy wierni i sympatycy Medziugorja bacznie obserwując wciąż od nowa napływające rzesze pielgrzymów, znajdują w tym swoiste upodobanie. Przysłuchują się Ewangelii czytanej w wielu językach świata, oglądają niezwykłe,  egzotyczne stroje przybywających, są świadkami wciąż zmieniającej się scenerii z udziałem  Pielgrzymującego Kościoła w wymiarze globalnym. Są świadomi i zadowoleni, że wiodącym językiem jest język chorwacki, którym posługuje się jego naród.  To wielki zaszczyt i przywilej, to drogocenny dar Królowej Pokoju ofiarowany Chorwatom. Ci sami Chorwaci na początku objawień po każdej mszy świętej na kolanach odmawiali w pokorze siedem Ojcze nas , Zdrowaś Maryjo i wyznanie wiary. Teraz natomiast, co daje się zauważyć, folgując swojej słabości, nie klękają. Pozwalają sobie odmawiać modlitwy na stojąco.
Dawniej nikomy by nawet do głowy nie przyszło żeby ominąć comiesięczną spowiedź świętą, nie mówiąc już o codziennej modlitwie z całą rodziną? Wielu przybywających pielgrzymów nawracało się pod wpływem przykładnego chrześcijańskiego sposobu życia parafian i szczerze ich za to podziwiało. A co się dzieje dzisiaj? Czas wypełnia praca, obowiązki, obsługa gości i troska o to by zapełnić swoje pensjonaty przybyszami. Rzadko bowiem już miejscowi nazywają przybywających pielgrzymami, dla nich to są goście. Nieprzyjaciele Medziugorja te wszystkie zjawiska  skrupulatnie rejestrują i wytykają, że świadkowie objawień są kłamcami i manipula ludzkiej godności i określają nasz charakter. To jest dar Ojca Niebieskiego, lecz warunkiem uzyskania tego daru jest spotkanie z Bogiem na modlitwie. Bez modlitwy drzwi naszego serca są zamknięte, nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na wezwanie, ani tym bardziej na bycie świadkami pokoju. Pomóżmy obecnie żyjącemu pokoleniu i całemu światu powrócić do Boga i Kościoła...  
W tym orędziu Maryja  mówi o świętych naszych czasów. Mieliśmy szczęście poznać świętego Jana Pwała Drugiego, świętą Matkę Teresę z Kalkuty. A wielu innych jeszcze nie poznaliśmy. Mam tu na myśli heroiczne zachowania chrześcijan zamieszkujących pośród muzułmanow w krajach arabskich, którzy woleli umrzeć niż zdradzić Jezusa i zaprzeć się wiary. Na terenach dzisiejszej Bośni i Hercegowiny, które przez czterysta lat znajdowały się pod panowaniem tureckim, też mieliśmy wielu odważnych świętych, świeckich i duchownych, którzy mimo prześladowań, więzień, tortur i męczeńskiej śmierci, dawali świadectwo swojej wiary. Dziś również żyje pośród nas wiele osób, które prowadzą święte i prawdziwie chrześcijańskie życie, w rodzinie lub we wspólnotach zakonnych, każdy zgodnie ze swoim powołaniem. Mając więc na uwadze wspaniałe wzorce wielkich świętych, Królowa Pokoju zachęca, abyśmy poznawali ich życie, naśladowali ich oddanie i miłość z jaką służyli i służą Bogu i bliźniemu. Dlatego nie wolno nam odrzucać ideałów, ani zatwardzać serc naszych. To jest wezwanie skierowane do każdego z nas. To bardzo ważne, abyśmy przeżywali radość płynącą z faktu, że jesteśmy dziećmi Bożymi, że Bóg nas kocha, że każdy z nas jest jedyny,  niepowtarzalny i niezastąpiony. Jesteśmy potrzebni temu światu, ogarniętemu nienasyconą chciwościa i pogrążonemu w grzechach wszelakich, odwróconym plecami do Boga. Bądźmy  wdzięczni Matce Bożej, że Medziugorje jest darem, który przez modlitwę owocuje pokojem i miłością.
W tym miesiącu będziemy się modlić w następujących intencjach:
  1. O przemianę naszych serc, aby nasze kamienne serce stało się sercem z ciała, które potrafi modlić się i wysławiać Boga, być otwartym na wszystkich ludzi, być posłusznym  natchnieniom Ducha Świętego, być pełne dobroci i miłosierdzia.
  2. O dar pragnienia świętości przez naśladowanie cnót świętych i uczenia się od nich modlitwy i ofiarności na rzecz Boga i bliźnich.
  3. O potrzebne łaski do dawania świadectwa o prawdziwie chrześcijańskim życiu w pokoju i miłości. Módlmy się w intencji Ojca Świętego Fraciszka, biskupów  i kapłanów, za osoby konsekrowane oraz o nowe powołania do wspólnot zakonnych, by stały się oazami pokoju i nadziei na lepszy świat..
  

Ps Tłumaczenie z Języka chorwackiego. Dziękuje

piątek, 13 listopada 2015

Przesłanie Matki Elwiry

Przesłanie Matki
Elwiry
Wiara nie jest czymś, co można kierować i z czym możemy robić co chcemy. Wiara jest to Ktoś, kto działa w nas i zmienia nasze życie: jest w nas, to Duch Święty, Pan, który jest życiem, który daje życie! Powinniśmy żyć tą pewnością, nie byłoby nas tutaj i nic by nie istniało bez wiary. Uczymy się powoli, w czasie rozmowy, słuchając, w pracy, studiując... we wszystkim co nas spotyka na co dzień bądźmy świadomi naszej wiary. W każdej sytuacji powtórzmy w sercu: Wierzę w Boga! Jeśli nauczymy się opierać na Nim, jeśli zaufamy Jemu, będziemy o wiele bardziej lepsi, bardziej uśmiechnięci, bardziej zdolni kochać siebie. Musimy nauczyć się żyć mocą wiary, światłem, wiary, radością wiary. Wiara jest jak kompas, który prowadzi nas przez cały dzień, wiara przemienia nas, zmienia nas. Często zastanawiam się, dlaczego wciąż mamy tak wiele lęków? W jakim punkcie jest nasza wiara? Jeśli wierzymy, Słowo Boże mówi nam, że Miłość i Światło Boga pokonują strach: "W miłości nie ma lęku". Ale czy dla mnie Jezus istnieje? Jezus zmartwychwstał? Jezus żyje? Widzicie Go na własne oczy? Nie! Ale oczyma serca,  życiem wewnętrznym wiemy, że tak, on żyje, zmartwychwstał, widzimy. "Wierzę w jednego Boga": ta prawda musi wejść do naszego wnętrza, każdy musi        
ją słyszeć wewnątrz, ponieważ jest faktem, rzeczywistością. Poznaliśmy i zobaczyliśmy wszystko, co jest wyznawane w Wyznaniu wiary: Bóg, który zstępuje, wciela się, przybliża do nas, ukrzyżowany i zmartwychwstały Chrystus, Syn, Duch Święty, Ojciec... są to Osoby, które dają nam życie, to prawdziwe życie. Musimy przenieść te słowa wiary, od ust do serca powtarzając: "Wierzę, wierzę, wierzę". Dzięki temu wiara stanie się pokarmem życia: zostaniemy nakarmieni czymś wartościowym, czymś, co mieszka w nas i napełnia duszę. I tak powoli, gdy "Wierzę" trafi do serca, gdy stanie się oddechem naszych serc, poczujemy pragnienie, by dawać świadectwo wszystkim, by mówić, że  "Wierzę w Boga" jest życiem piękniejszym, bardziej prawdziwym, bardziej promiennym, bardziej spokojnym! Wiara jest prawdziwym bogactwem życia! 


poniedziałek, 2 listopada 2015

Orędzie 2.11.15

"Drogie dzieci! Ponownie pragnę mówić wam o miłości. Zgromadziłam was wokół siebie w 
Fot:Udruga Kralica Mira
imię mojego Syna i z Jego woli. Pragnę, aby wasza wiara była mocna, by wynikała z miłości. Te z moich dzieci które rozumieją miłość mojego Syna i naśladują ją, żyją w miłości i z nadzieją. Ci poznali miłość Bożą. Dlatego więc moje dzieci, módlcie się, módlcie się, abyście mogli coraz bardziej kochać i czynić dzieła miłości. Sama wiara bez miłości i dzieł miłości nie jest tym, czego od was wymagam. Moje dzieci, to jest pozór wiary. To jest samochwalstwo. Mój Syn żąda wiary i uczynków, miłości i dobroci. Ja modlę się, ale również was proszę, abyście się modlili i żyli miłością, gdyż pragnę, aby mój Syn, gdy wejrzy w serca wszystkich moich dzieci, mógł w nich dostrzec miłość i dobroć, a nie nienawiść i obojętność. Moje dzieci, apostołowie mojej miłości, nie traćcie nadziei, nie traćcie sił. Wy to potraficie. Ja was zachęcam i błogosławię. Wszystko, co do tego świata należy, a co ,niestety, wiele moich dzieci stawia na pierwszym miejscu, zniknie, a tylko miłość i dzieła miłości ostaną się i otworzą bramy Królestwa Niebieskiego. W tej to bramie będę na was czekać. W tej bramie pragnę powitać i uścisnąć wszystkie moje dzieci. Dziękuję wam"

Ps Tłumaczenie z Języka chorwackiego. Dziękuje

mirjana

medjugorje

niedziela, 25 października 2015

Orędzie, 25. października 2015

Orędzie, 25. października 2015

„Drogie dzieci! Również dziś moja modlitwa jest [ofiarowana] za was wszystkich, szczególnie za wszystkich, których serca stały się twarde na moje wezwanie. Żyjecie w dniach łaski i nie jesteście świadomi darów, które Bóg wam daje poprzez moją obecność. Dziatki, również dziś zdecydujcie się na świętość i weźcie przykład z świętych naszych czasów, a zobaczycie, że świętość jest rzeczywistością dla was wszystkich. Dziatki, radujcie się w miłości, że w oczach Bożych jesteście niepowtarzalni i niezastąpieni, bo jesteście Bożą radością na tym świecie. Dawajcie świadectwo o pokoju, modlitwie i miłości. Dziękuję wam, że opowiedzieliście na moje wezwanie.”

wtorek, 6 października 2015

Matka Boża w Medziugorje o Różańcu.

7 października Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej.





„weźcie różaniec i módlcie się; módlcie się, dopóki modlitwa nie stanie się radosnym spotkaniem z waszym Zbawicielem.” 25 .04.2001

„Różaniec, dziatki jest mi szczególnie drogi. Poprzez różaniec otworzycie mi swoje serce i mogę Wam pomóc” 25 .8.1997

Jeśli chcecie - przyjmijcie różaniec. Już sam różaniec może dokonać cudów na świecie i w waszym życiu.”25 .o1. 1991

„Módlcie się i niech różaniec będzie zawsze w waszych rękach jako znak dla szatana, że do Mnie należycie.” 25.02.1998

„Drogie dzieci! Dziś wzywam was, byście zaczęli z żywą wiarą odmawiać różaniec….Drogie dzieci, wzywam was, żebyście odmawiali różaniec i żeby różaniec byładla was obowiązkiem, który będziecie wypełniać z radością. W ten sposób zrozumiecie, dlaczego tak długo jestem z wami.” 2.6.1996

„Wszyscy księża odmawiajcie różaniec! Poświęćcie czas na modlitwę różańcową.” 25 czerwca 1985
(To przesłanie Pani dała na pytanie Mariji Pavlović: Pani, co pragniesz polecić księżom?).

„Drogie dzieci! Dziś wzywam was, byście ze szczególną modlitwą wystąpili przeciw szatanowi. Szatan chce silniej oddziaływać teraz, kiedy wie, że oddziałuje. Drogie dzieci, obleczcie się w zbroję i z różańcem w ręku zwyciężycie go.” 8 sierpień 1985


"Wzywam was, byście wszystkich zachęcali do odmawiania różańca. Różańcem pokonacie wszelkie zło, jakim szatan ma teraz zamiar prześladować Kościół katolicki.Wszyscy księża odmawiajcie różaniec! Poświęćcie czas na modlitwę różańcową. ”25.06. 1985r.

(To przesłanie Pani dała na pytanie Mariji Pavlović: Pani, co pragniesz polecić księżom?).

piątek, 2 października 2015

Orędzie Matki Bożej z Medziugorja przekazane przez Mirjanę 2.10.2015

Orędzie Matki Bożej dla Mirjany z 2 października 2015

„Drogie dzieci,
Jestem tutaj pośród was, aby wam dodać odwagi, napełnić swoją miłością i ponownie wezwać was, abyście byli świadkami mojego Syna. Wiele dzieci nie ma nadziei, nie ma  pokoju, nie ma  miłości. Poszukują mojego Syna, ale nie wiedzą gdzie i jak Go znaleźć. Mój Syn otwiera im swoje ramiona, więc pomóżcie im znaleźć się w Jego objęciach. Drogie dzieci, z tego względu musicie modlić się o miłość. Musicie bardzo, bardzo dużo  się modlić, abyście mieli jak najwięcej miłości, gdyż miłość zwycięża śmierć i sprawia, że życie trwa. Apostołowie mojej miłości, moje dzieci, szczerym i otwartym sercem, jednoczcie się na modlitwie, bez względu na to jak dalece jesteście od siebie oddaleni. Zachęcajcie się wzajemnie do duchowego wzrostu, podobnie jak ja was zachęcam. Czuwam nad wami  i jestem z wami kiedykolwiek tylko o mnie pomyślicie. Módlcie się również za swoich pasterzy, za tych, którzy dla mojego Syna i dla was wyrzekli się wszystkiego. Miłujcie ich i módlcie się za nich. Ojciec Niebieski wysłuchuje waszych modlitw. Dziękuję wam.”

Ps Tłumaczenie z języka chorwackiego. Dziękuję 

czwartek, 1 października 2015

Pierwsza sobota miesiąca października


    Nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca : 


< Nabożeństwo >

Drugi dzień miesiąca

Widząca Mirjana tak mówi o objawieniach, które ma drugiego dnia każdego miesiąca:

Podczas objawień w czasie Bożego Narodzenia 1982 roku Maryja powiedziała, że nie będę mieć już moich codziennych objawień, ale że będą one miały miejsce raz na rok każdego 18 marca tak długo jak będę żyć. Powiedziała też, że będę miała kilka dodatkowych objawień. Te zaczęły sie 2 sierpnia 1987 i wciąż trwają i nie wiem, do kiedy będą trwać. Te, które mają miejsce drugiego każdego miesiąca są także modlitwą za niewierzących. Nasza Pani nigdy nie mówi słowa "niewierzący" nazywa ich tymi, którzy nie poznali jeszcze miłości Boga i Nasza Pani prosi nas o pomoc.


Nie ma na myśli tylko 6 wizjonerów, ale wszystkich tych, którzy obierają Ją, jako Matkę. Ponieważ Maryja mówi, że jesteśmy w stanie zmienić niewierzących, ale tylko przez modlitwę i naszą postawę. Maryja prosi nas, aby umieszczać w naszych modlitwach na pierwszym miejscu prośby za niewierzących. Ponieważ Nasza Pani podkreśla to, że większość złych rzeczy na świecie jak wojna, przestępstwa, aborcja, rozwody, narkotyki pochodzą do niewierzących. Dlatego Nasza Pani mówi, że, kiedy modlisz się za nich w rzeczywistości modlisz się za siebie i za własną przyszłość.

Mirjana któregoś dnia była zapytana przez jednego z pielgrzymów:

Pytanie:, Jeżeli weźmiemy pod uwagę czas w domu, w naszym własnym kraju, w czasie objawienia, i modlimy się czy otrzymamy te same błogosławieństwa, jakbyśmy byli tutaj?
Mirjana: Nie ma potrzeby, aby była to ta sama godzina. Nie musisz wstawać w połowie nocy, aby modlić się. Wystarczy, że każdego drugiego dnia miesiąca uklękniesz i pomodlisz się za tych, którzy nie poznali miłości Boga. Błogosławieństwo macierzyńskie Matki Bożej na pewno będzie z tobą. Nasza Pani jest matką i jest wszędzie. Ona mówi otwórz swoje serce a ja będę z tobą. Ona nie wymienia Chorwacji Ameryki czy Włoch, bo te rzeczy dla niej nie istnieją, ale to, że my jesteśmy Jej dziećmi na ziemi. Zatem jest całkowicie wystarczające, jeżeli modlisz się proś o błogosławieństwo a Ona, jako Matka przyjdzie. To zależy od nas jak bardzo chcemy /pragniemy naszej Matki.

piątek, 25 września 2015

Orędzie Matki Bożej z 25. września 2015

„ „Drogie dzieci! Również dziś proszę Ducha Świętego, by wypełnił wasze serca mocną wiarą. Modlitwa i wiara wypełni wasze serce miłością i radością i będziecie znakiem dla tych, którzy są daleko od Boga. Kochane dzieci, zachęcajcie się nawzajem do modlitwy sercem, aby modlitwa wypełniła wasze życie i wy, kochane dzieci, każdego dnia będziecie przede wszystkim świadkami służenia: Bogu podczas adoracji i bliźniemu w potrzebie. Jestem z wami i oręduję za wami wszystkimi. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”.

środa, 23 września 2015

Medjugorje UA

niedziela, 20 września 2015

Modlitwa o Pokój w Wiedniu

W dniu 29 września widząca Marija w Wiedniu

w dniu 29 września 2015 widzaca Marija ma być w Wiedniu (Austria) gdzie ma uczestniczyć w corocznym spotkaniu modlitewnym w intencji  Pokoju  .  Mają być obecni  kardynał Schönborn, bp Leonard , o Marinko Sakota, a także  wielu przyjaciół  Medziugorje (Magnus McFarlane-Barrow, Melinda Dumitrescu, Roland Patzleiner ...). 

Spotkanie ma być transmitowane na żywo na stronie Mary-TV od  godz.16 do 21.

(info: DENIS NOLAN),Chere Gospa)

sobota, 19 września 2015

Rodzina Święta

Pragnę, kochane dzieci, aby każda wasza rodzina była święta i, aby radość Boża i pokój, który Bóg wam dzisiaj zsyła panowały i zamieszkały w waszych rodzinach.

Niech każda rodzina stanie się świadkiem miłości w tym świecie pozbawionym modlitwy i pokoju. 

Matka Boża w Medziugorje

niedziela, 13 września 2015

Matka Bolesna

Wspomnienie obowiązkowe obchodzone 15 września


Drogie dzieci! Już wam powiedziałam, że wybrałam was w szczególny sposób, takich jacy jesteście. Ja, Matka, kocham was wszystkich. I w każdej chwili, gdy jest wam ciężko, nie bójcie się, gdyż kocham was i wtedy, kiedy jesteście daleko ode Mnie i mego Syna. Proszę was, nie pozwólcie, by moje serce płakało krwawymi łzami z powodu dusz, które się zatracają w grzechu. Dlatego, drogie dzieci, módlcie się, módlcie się, módlcie się! Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.

(Matka Boża w Medziugorje -24 maja 1984)

PS Zdjęcie zostało zrobione przez siostrę zakonną, która przyjechała do Medziugorje z Watykanu. Siostra została zaproszona do pokoju objawień. W czasie objawienia Matki Bożej zrobiła zdjęcie wiszącego na ścianie krucyfiksu, na który patrzyli wizjonerzy. Kiedy zdjęcie zostało wywołane, na filmie pojawiło się zbliżenie twarzy młodej kobiety. Wizerunek Maryi pojawił się jednak dopiero na negatywie, gdy wywołano film.
Ivan Dragićević jeden z widzących Maryję podczas spotkania z pielgrzymami  został zapytany czy tak wyglądała Madonna. Ivan, tak jak i pozostali wizjonerzy, nie lubił takich próśb. Rzucił na nie okiem, odwrócił się, żeby odejść, ale po chwili wrócił.
-Tak- powiedział powoli, przyglądając się zdjęciu. – Jest do niej podobna – uśmiechnął się – tylko w rzeczywistości Matka Boża jest o wiele piękniejsza.
Źródło: Wayne Weible
15 września - Najświętszej Maryi Panny Bolesnej

Pieta (zdjęcie zrobione w Medziugorje)

Koronka do Siedmiu Boleści Matki Bożej.

Według biskupa Jana Chrzciciela Gahamanyi, z diecezji Butare w Rwandzie, Najświętsza Panna zwróciła się do jednej z widzących z Kibeho:
 To o co was proszę, to pokuta. Chcę jedynie skruchy – powiedziała 31 maja 1982 roku. Jeżeli będziecie odmawiać Koronkę do Siedmiu Boleści, rozważając ją, otrzymacie moc, by naprawdę żałować. Dziś wielu ludzi w ogóle nie umie prosić o przebaczenie. Nadal krzyżują mego Syna. Dlatego chciałam was przestrzec. Proszę cię powiedz o tym całemu światu -  dodała kiedy indziej (13.08.1982).

Pannie Maryi podoba się ta koronka. Znana dawniej, teraz popadła w niepamięć. Matka Boża z Kibeho* pragnie, aby przywrócić jej znaczenie i rozpowszechnić w Kościele. Jednak Różaniec do Siedmiu Boleści Matki Bożej nie zastąpi w żadnym razie Różańca Świętego.

Rozpoczęcie: Znak krzyża:
W Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Wierzę w Boga...
 
1. Proroctwo Symeona.

Rozmyślanie nad biblijnym opisem (Łk 2,25-35):

A żył w Jerozolimie człowiek, imieniem Symeon. Był to człowiek prawy i pobożny, wyczekiwał pociechy Izraela, a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: «Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela». A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo… (×7)

2. Ucieczka do Egiptu.

Rozmyślanie nad biblijnym opisem (Mt 2,13nn.):

Gdy oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić». On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo… (×7)

3. Zagubienie Jezusa.

Rozmyślanie nad biblijnym opisem (Łk 2,41-51):
Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo… (×7)

4. Spotkanie na Drodze Krzyżowej.

Rozmyślanie nad biblijnym opisem (Łk 23,26-32):
Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: "Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły". Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?» Przyprowadzono też dwóch innych - złoczyńców, aby ich z Nim stracić.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo… (×7)

5. Trwanie pod krzyżem w czasie trwania konania Pana Jezusa.

Rozmyślanie nad biblijnym opisem (J 19,25nn.):
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo… (×7)

6. Piastowanie po zdjęciu z krzyża Pana Jezusa.

Rozmyślanie nad biblijnym opisem (J 19,28-37):
Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Wykonało się!» I skłoniwszy głowę oddał ducha. Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat - ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem - Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo… (×7)

7. Złożenie do grobu.

Rozmyślanie nad biblijnym opisem (J 19,38-42):

Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy, i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu.

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo… (×7)

Na zakończenie „Zdrowaś Maryjo…” (×3) na uczczenie łez, jakie wylała Matka Boża Bolesna.

*Kibeho
29 czerwca 2001 r. Kościół oficjalnie zatwierdził objawienia Matki Bożej w Kibeho – pierwsze objawieia Matki Bożej uznane przez Kościół katolicki w historii Afryki.
W 1981 r. w Ruandzie, w czasie, gdy w tym afrykańskim państewku panował pokój, trzem młodym dziewczynom objawiła się Najświętsza Panna Maryja. Pragnęła Ona powiadomić o niebezpieczeństwie, na jakie narażała się i naraża Ruanda oraz cały świat, żyjąc ciągle z dala od Boga. Dziesięć lat później kraj uległ wojnie domowej, która doprowadziła do morderczego ludobójstwa w 1994 r. i do innych strasznych masakr. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, przesłanie z Kibeho pozostaje aktualne dla całego świata.

Historia Kibeho

28 listopada 1981: Maryja Panna po raz pierwszy objawia się Alphonsine Mumureke, studentce college’u w Kibeho. Najświętsza Dziewica przedstawia się słowami „Nyina wa Jambo”: „Matka Słowa” (J 1,1). Półtora miesiąca później dwie inne studentki tego samego college’u, Nathalie Mukamazimpaka i Marie Claire Mukangango, zostały również zaszczycone tą niebiańską wizytą. W tym czasie Kibeho stanowiło część diecezji Butare.

Informacje o dziewczynkach

Marie Claire Mukangango, ur. w 1961 r. w Rusekerze w parafii Mushubi (diecezja Gikongoro) – Maryja Panna objawiła jej się po raz pierwszy 2 marca 1982 r. Przyjęła od Niej przesłanie o Koronce do Siedmiu Boleści Matki Bożej [poniżej znajduje się opis, jak się ją odmawia – przyp. tłum.]. Objawienia miały miejsce do 15 września 1982 r. (święto Najświętszej Maryi Panny Bolesnej). Została zabita podczas wojny w 1994 r.

Alphonsine Mumurek, ur. 21 marca 1965 r. w Zaza (diecezja Kibungo), była pierwszą osobą zaszczyconą objawieniami Maryi Panny 28 listopada 1981 r. w czasie, gdy była uczennicą szkoły w Kibeho. Objawienia trwały do 28 listopada 1989 r. Obecnie mieszka w Abidżanie (Wybrzeże Kości Słoniowej), w klasztorze sióstr klarysek.

Nathalie Mukamazimpaka, ur. w 1964 r. w Munini w parafii Muganza (diecezja Gikongoro) – po raz pierwszy Maryja Panna objawiła jej się 12 stycznia 1982 r. w czasie, gdy była uczennicą szkoły w Kibeho. Objawienia powtarzały się do 3 grudnia 1983 r. Obecnie mieszka w Kibeho, gdzie często oddaje się modlitwie, towarzysząc pielgrzymom.

Przesłanie z Kibeho

1. Pilne wezwanie do skruchy i przemiany serc:
„Okażcie skruchę, okażcie żal, okażcie skruchę!”
„Nawróćcie się, póki jest jeszcze czas!”

2. Diagnoza stanu moralnego świata:
„Świat ma się bardzo źle”.
„Krótkowzroczny świat wpadnie w przepaść, to znaczy zostanie zatopiony niezliczonymi i bezustannymi nieszczęściami”.

3. Głęboki smutek Najświętszej Dziewicy: ci, którym się Maryja objawiła, mówią, że widzieli Ją płaczącą 15 sierpnia 1982 r. Matka Słowa jest mocno przygnębiona z powodu niedowiarstwa i braku pokuty wśród ludzi.

4. „Wiara i jej brak przyjdą niepostrzeżenie”.

Jedno z tajemniczych zdań, wypowiedzianych więcej niż jeden raz do Alphonsine przez Pannę Maryję na początku objawień, z prośbą o powtarzanie go ludziom.

5. Cierpienie chwalebne: dla chrześcijanina cierpienie jest konieczne na drodze do osiągnięcia niebiańskiej chwały. Święta Maryja powiedziała swoim wybrankom, szczególnie Nathalie 15 maja 1982 r.: „Nikt nie osiąga nieba bez cierpienia”. Albo jeszcze: „Dziecko Maryi nie odrzuca cierpienia”. Jednak cierpienie jest także środkiem pokuty za grzechy świata oraz uczestnictwem w cierpieniach Jezusa i Maryi dla zbawienia świata.

6. „Módlcie się bez ustanku i bez hipokryzji”.

Ludzie się nie modlą; a nawet wśród tych, którzy się modlą, wielu nie modli się tak, jak trzeba. Matka Boża żąda od nas, abyśmy przykładali więcej gorliwości do modlitwy i do modlenia się bez hipokryzji.

7. Przywiązanie do Maryi, przejawiające się szczególnie w regularnym i szczerym odmawianiem różańca.

8. Różaniec do Siedmiu Boleści Matki Bożej.

Pannie Maryi podoba się ta koronka. Znana dawniej, teraz popadła w niepamięć. Matka Boża z Kibeho pragnie, aby przywrócić jej znaczenie i rozpowszechnić w Kościele. Jednak Różaniec do Siedmiu Boleści Matki Bożej nie zastąpi w żadnym razie Różańca Świętego.

9. Maryja Panna pragnie, aby zbudować Jej kaplicę na pamiątkę Jej objawień w Kibeho.

10. „Bez przerwy módlcie się za Kościół, ponieważ w czasach, które nadchodzą czekają Go burzliwe dzieje”.Tak powiedziała Najświętsza Dziewica do Alphonsine 15 sierpnia i 28 listopada 1983 r.

źródło: Voxdomini

sobota, 12 września 2015

Parafia podświetliła Krzyż


Przez 9 dni na czas nowenny, przed świętem Podwyższenia Krzyża Świętego, Krzyż na Górze Kriżevac jest podświetlony zobacz < zdjęcie >


Pobratymstwo

Orędzie Matki Bożej z Medziugorja 25.08.2015

Drogie dzieci! Również dziś wzywam was, byście stali się modlitwą. Niech modlitwa doda wam skrzydeł na spotkanie z Bogiem. Świat jest w momencie doświadczeń, gdyż zapomniał o Bogu i opuścił Go. Dlatego więc, drogie dzieci,  wy bądźcie tymi, którzy poszukują i miłują Boga ponad wszystko. Ja jestem z wami i prowadzę was do mojego Syna, lecz wy musicie wypowiedzieć swoje „TAK” w wolności dzieci Bożych. Oręduję za wami i kocham was drogie dzieci, bezgraniczną miłością. Dziękuje wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie

FOT. Pobratymstwo

Droga rodzino modlitewna.                 To orędzie jest jakby syntezą wszystkich wezwań i planów Królowej Pokoju. W tych słowach pełnych głębokich treści, odnajdujemy  to wszystko, za czym tęsknimy jako umiłowane dzieci Boże, to wszystko czego poszukujemy jako pielgrzymi Czujemy się bowiem zagubieni i w tym zagubieniu przypominamy małą dziewczynka, o której ostatnio było głośno w mediach. Dziecko idąc za swoim pieskiem oddaliło się od domu na odległość kilku kilometrów.  I choć rozglądało się wokół siebie, w pewnym momencie straciło dom z oczu. Wpadło w panikę i zaczęło głośno przyzywać  na pomoc mamę. Na szczęście, ludzie którzy ją poszukiwali, usłyszeli jej głos i cała przygoda skończyła się szczęśliwie. Dziewczynka wkrótce znalazła się w bezpiecznych objęciach ukochanej mamy. Możemy sobie tylko wyobrazić jak wiele bólu i lęku przeżyła matka podczas tego zdarzenia i jak wielki był  strach i rozpacz zagubionego dziecka.
                Drodzy członkowie naszej rodziny modlitewnej! Współcześnie żyjące pokolenie utraciło pokój. Żyje w stanie nieustającego zagrożenia. Człowiek nie czuje się bezpiecznie ani w społeczeństwie, ani w kościele.  Wiecie dlaczego?  Bo ustała modlitwa, a w konsekwencji ciemność okryła wszystkich, starych i młodych, ubogich i tych co myślą, że dużo posiadają, tych co mają perspektywy i tych, którzy w ogóle są nic nieznaczący dla innych. Rodzina stała się więzieniem nie do wytrzymania. Wszyscy starają się z niej uciec. Zapomnieliśmy, że mamy dobrego i miłosiernego Ojca. Dla większości komunikacja z Ojcem Niebieskim jest okazjonalna, a nawet w pewnym sensie fałszywa, gdyż nawiązywana jest wyłącznie wtedy, gdy zaistnieje potrzeba sprawowania  obrzędu chrztu, zaślubin lub pogrzebu.
                W tym mentalnym grzęzawisku raz po raz pojawiają się fałszywi przywódcy i nauczyciele, politycy i krzewiciele cywilizacji, celebryci i zawodowi wesołkowie.  Po obejrzeniu niemal każdej rozrywkowej emisji, czujemy w sobie jeszcze większą pustkę, czujemy się zmanipulowani, oszukani i zmęczeni. Czy  jest wyjście z tej sytuacji? Człowiek, podobnie jak ta mała zagubiona dziewczynka, szuka mamy. Z nią wszystkie problemy da się rozwiązać i wszystko powraca na swoje miejsce. Tylko mama potrafi otrzeć nasze łzy, utulić, ucałować i przywrócić nam równowagę. „Drogie dzieci, bądźcie modlitwą...!
                Modlitwa jest światłem i lampką, która oświeca nam drogę wyjścia z kryzysu. Umożliwia  dostrzeżenie oblicza Boga i naszej Matki Maryi. Modlitwa daje nam pewność, że jesteśmy na właściwej drodze. Bycie modlitwą na ten czas oznacza bycie miłosiernym samarytaninem. To oznacza, że nie możesz kontynuować swojej drogi, jeśli spotkasz na niej zranionego i cierpiącego człowieka, który ciebie potrzebuje i od ciebie oczekuje pomocy. Musisz  opatrzyć jego rany  oliwą i winem, bo tyle możesz mu dać. Odkrycie  w poranionym człowieku swojego bliźniego i ofiarowanie mu swojego czasu, wyzwoli w tobie poczucie radości. Każdy chrześcijanin jest powołany do modlitwy, powstaje więc pytanie dlaczego nie każdy się modli. Bo jeśli się nie modli, nie potrafi miłować. Jeśli nie miłuje, popada  w kryzys izolacji i wydaje mu się, że nie jest nikomu potrzebny. Potrzebuje miłości, ale nikt mu jej nie odwzajemnia. Potrzebuje pokoju, ale wszyscy go unikają, przechodzą koło niego, jakby był pomnikiem nagrobnym. Tylko modlitwa rodzi samarytanina. Modlitwa oświeca umysł i inspiruje marnotrawnego syna do podjęcia decyzji: „Wracam do Ojca”. To są te skrzydła, które  mimo wielkiego dystansu i bezdroży pomagają polecieć w objęcia kochającego Ojca. Kiedy już prawie wszystkiego dotkniesz i doświadczysz, że wszystko cię zawiodło, powróć do Ojca, który zna twoje imię i który cię uważa za swojego syna, swoją córkę. To oczywiste, tylko przez modlitwę dostajemy skrzydeł, które potrafią wydobyć nas z mentalnego grzęzawiska. Modlitwa jest łaską, która kieruje nas ku Ojcu, ku naszemu domowemu ognisku  i rodzinie.
                Drodzy, bez modlitwy jesteśmy jak to nieurodzajne drzewo figowe, jak ziarno, które padło w ciernie i nie ma szans aby wydać kłos. Ciernie bowiem są bardzo  agresywne w stosunku do  delikatnego kiełkującego ziarna, a ta agresja powodują obumarcie ziarna.
                Odnówmy modlitwę we wspólnocie modlitewnej pod wezwaniem Nawiedzenie Świętej Elżbiety, bo to jest nasze powołanie. Bez modlitwy nasze spotkania i nasze wizyty mijają się z celem i nie przynoszą owoców. Wyobraźmy sobie sytuację, że Miłosierny Samarytanin nie miałby ze sobą wina ani oliwy, opatrunku ani konia. Jakże by wtedy mógł pomóc poranionemu? On jednak miał wszystko i wszystko mógł z pożytkiem wykorzystać. Dziś jest nam potrzebna modlitwa, a nie teoretyczne rozprawy o modlitwie. Dziś jest nam potrzebna modlitwa, a nie roztrząsanie i analizowanie zafałszowanych i zjadliwych artykułów na temat Medziugorja, które kwestionują orędzia Matki Bożej, Kościół i naszą wiarę. Maryja jest z nami i wciąż powtarza swoje wezwania, bo pragnie dla nas pokoju. Przestańmy drżeć ze strachu przed światem, który opuścił Boga i o Nim zapomniał. Jesteśmy na dobrej drodze i miejmy  niezłomną nadzieję. Dziś  możemy pomóc potrzebującym przez modlitwę. Daje się wyczuć, że niektórzy z nas nie powiedzieli jeszcze swojego „TAK”, co oznacza, że do końca nie przyjęli orędzi Królowej Pokoju. Bądźcie jak Dawid, weźcie w ręce pięć kamieni i  zapragnijcie wyzwolić swój naród od wszelkiej maści współczesnych „flilistynów”. Nie lękaj się Dawidzie, w moim imieniu zwyciężysz!”
                Odnówmy zatem swoje powołanie i z nowym żarem w sercu wyjdźmy naprzeciw wszystkim pogubionym i zniewolonym.
W tym miesiącu będziemy  modlić się  w następujących intencjach:

1. Za tych, którzy zapomnieli o Bogu lub odwrócili się od Boga, aby pojęli, że jedyną drogą prowadzącą do pojednania z Ojcem jest Jezus Chrystus.
2. Za naszą wspólnotę modlitewną o ponowne wypowiedzenie przez jej członków swojego TAK, poprzez przyjęcie orędzi i  życie według Ewangelii.
3. Za Ojca Świętego Franciszka, wszystkich biskupów i kapłanów, aby ich życie było odzwierciedleniem miłości i miłosierdzia samego Boga. Za pielgrzymujących do Medziugorja, aby tam, poprzez  sakramenty, spotkali Miłosiernego Ojca.

PS Tłumaczenie z języka chorwackiego. Dziękuję

piątek, 11 września 2015

Podwyższenie Krzyża na Kriżevcu

W pierwszą niedzielę po uroczystości Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w parafii Medziugorje tradycyjnie obchodzona jest uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego. Aż do 1981 roku, był to swięto obchodzone przez parafian i ich przyjaciół z sąsiednich wiosek, ale od 1981 roku, uczestniczą w nim pielgrzymiz całego świata. W tym roku jest to niedziela 13 września. Uroczysta Msza święta na Górze Krzyża (Kriżevac*) o godz. 11: 00. Msza święta poprzedzona będzie modlitwą Drogi Krzyżowej. Dla tych, którzy nie mogą wspiąć się na Kriżevac w kościele parafialnym będą odprawione Msze święte w języku chorwackim o godz. , 7, 8, 12 i 18.

30 sierpnia 1984 r. Matka Boża powiedziała:
„Drogie dzieci! I krzyż był w Bożych planach, kiedyście go wznosili. Szczególnie w tych dniach idźcie na górę i módlcie się przed krzyżem. Potrzebne mi są wasze modlitwy. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie".

*Kriżevac
Prawie kilometr w linii prostej od kościoła wznosi się góra Kriżevac, która łączy się z Crnicą. Na szczycie ( 520 n.p.m.) wznosi się krzyż ze zbrojonego betonu zbudowany przez ówczesnego proboszcza i mieszkańców Medziugorja. Na krzyżu o wysokości 8,56 c m wyryte zostały słowa: "Jezusowi Chrystusowi, Odkupicielowi ludzkości na znak swojej wiary, miłości i nadziei na pamiątkę 1900 rocznicy Męki Jezusowej." W krzyż wmurowano relikwie przywiezione z Rzymu - fragment krzyża czczonego przez Chrześcijan jako ten, na którym umęczono Jezusa Chrystusa (największa część tego krzyża jest przechowywana w Kościele Santa Croce di Gerusalemme w Rzymie). 

Fot-archiwum
Budowę krzyża ukończono 15 marca 1934 roku. Później stało się zwyczajem, że u jego podnóża odprawia się Mszę świętą w pierwszą niedzielę po Narodzeniu Najświętszej Maryi Panny na pamiątkę Podwyższenia Krzyża Świętego.

Wielu pielgrzymów twierdzi, że tuż po rozpoczęciu medziugorskich objawień widoczne były tu różne świetliste zjawiska i inne znaki, które wszyscy powiązali z objawieniami Matki Bożej.
Do pobożnych praktyk religijnych pielgrzymi dołączyli szacunek dla krzyża. Wspinając się trudnym, wyczerpującym szlakiem na sam szczyt pielgrzymi pobożnie rozważają tajemnice Drogi Krzyżowej. Przy ścieżce wiodącej na Kriżevac ustawiono 15 płaskorzeźb wykonanych z brązu przez włoskiego artystę; na wszystkich jest postać Matki Bożej- Maryja prowadzi Jezusa, ale i nas na Drodze Krzyżowej naszego życia.


 „Drogie dzieci! Pragnę wam powiedzieć, że w tych dniach w centrum będzie krzyż. Módlcie się szczególnie pod krzyżem, z którego płyną wielkie łaski. Teraz dokonajcie w swoich domach specjalnego poświęcenia się krzyżowi. Obiecajcie, że nie będziecie obrażać Jezusa ani krzyża i skazywać go na wzgardę! Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”  
(Matka Boża w Medziugorje - 12 września 1985 r.)

środa, 9 września 2015

Rekolekcje zawierzenie Najswiętszej Maryi Pannie







Rozpoczęcie rekolekcji w piątek o godz. 15.00

zakończenie w niedzielę ok. godz. 14.00.

Koszt rekolekcji: 180 zł

Zgłoszenia: tel. 726088841 (w godz. popołudniowych)

e-mailzawierzenieNMP@wp.pl

Uwaga: Rekolekcje odbywają się w milczeniu.

Warto zabrać ze sobą Pismo Święte, notatnik, długopis.