poniedziałek, 23 maja 2011

Świadectwo Mirjany (część 2)


Poniższe świadectwo widząca Mirjana Dragičević-Soldo przekazała w czasie spotkania z pielgrzymami 3 maja 2011r. a więc na drugi dzień po comiesięcznym objawieniu Matki Bożej.
cd...
W Święta Bożego Narodzenia w 1982 r., Matka Boska powiedziała mi, że nie będę Jej dłużej widywała codziennie. Powiedziała, że od teraz do końca życia raz w roku - 18 marca będę miała widzenia. Ponadto mam nadzwyczajne widzenia, które rozpoczęły się 2 sierpnia 1987 r. i są nadal kontynuowane. Nie wiem, do kiedy. Te widzenia, 2 dnia każdego miesiąca są też modlitwą za niewierzących, chociaż Matka Boska nigdy nie używa tego słowa, ponieważ, jeżeli mówimy „niewierzący” to osądzamy, a Nasza Pani nigdy nie osądza. Ona nie używa tego słowa, Ona mówi „Ci, którzy jeszcze nie poznali miłości Boga.” Oni potrzebują naszej pomocy i Nasza Pani prosu o naszą pomoc, aby pomóc Jej. Kiedy prosi o naszą pomoc, Ona nie myśli tylko o nas sześciu widzących, ale też o tych, którzy myślą o Niej, jako o swojej Matce. Ona mówi, że my możemy zmienić tych, co nie wierzą, ale tylko naszą modlitwą i naszym wzorem, z naszą miłością z serca. Ona pragnie, by tych, co nie wierzą umieścić na pierwszym miejscu naszych intencji tych, co nie poznali jeszcze miłości Boga, w szczególności dzisiaj ze wszystkimi wojnami, morderstwami, narkotykami, aborcjami i rozwodami. Nasza Pani mówi, że to wszystko dzieje się przez tych, co nie poznali jeszcze miłości Boga. Ona mówi: „Drogie dzieci, kiedy się modlicie za nich, modlicie się dla siebie i dla dobra waszej przyszłości.” Nasz Pani prosi nas o nasz przykład. Ona nie chce żebyśmy chodzili i głosili dookoła innym Ewangelię, prawili kazania. Ona chce żebyśmy nauczali poprzez nasze życie tak, aby ci, co nie wierzą, zobaczyli w nas Boga i uczyli się o Jego miłości. Proszę weźcie to sobie poważnie do serca, ponieważ tylko, jeśli zobaczysz łzy w oczach Naszej Pani, kiedy Ona mówi o Jej ukochanych dzieciach, które nie poznały jeszcze miłości Boga, jestem pewna, że nie robiłbyś nic innego do końca życia tylko się modlił.
Nasza Pani mówi, że to jest czas podejmowania decyzji – pozwala nam zdecydować, czy jesteśmy dziećmi, synami Boga. To jest ważne. Kiedy Nasza Pani wzywa nas do modlitwy za niewierzących, Ona chce abyśmy kroczyli Jej drogą. Tak ja to rozumiem. Po pierwsze, musimy poczuć do nich miłość, dać im poczucie, że są naszymi braćmi, którzy mają mniej szczęścia, bo jeszcze nie poznali miłości Boga. Jeżeli ich kochasz, możesz się za nich modlić – nigdy osądzać, nigdy krytykować, nigdy nakazywać im, straszyć ich, ale modlić się za nich, kochając ich i dając im przykład swoim życiem. To jest tylko jedyna droga pomocy. Każdy z nas w naszych rodzinach lub w otoczeniu, gdzie żyjemy, gdzie pracujemy, ma dookoła siebie ludzi, którzy nie poznali jeszcze miłości Boga. Oni widzą nas, oni widzą jak żyjemy. Powinniśmy zapytać siebie czy oni rzeczywiście widzą miłość Boga przez nasze działanie, ponieważ jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem za tych ludzi.
Zawsze daje, jako przykład to, co mi się przydarzyło. Często idę na Mszę rano. Jednego poranka nie byłam na siłach żeby iść rano, więc poszłam wieczorem. Wiecie, że nasz kościół jest zawsze pełen ludzi. Zobaczyłam miejsce w pierwszej ławce i chciałam tam usiąść, kiedy nagle wszyscy zgromadzeni wokół mnie zaczęli krzyczeć – Włosi powiedzieli, że "byli tu pierwsi," więc pozostałam w milczeniu. Osoba, która z nimi przyjechała, powiedziała, że jestem jedną z widzących – wtedy wszyscy ustąpili mi miejsca. Dlaczego wam o tym mówię? Jak myślicie? Co jeśli byłabym jedną z niewierzących, która wchodzi do kościoła po raz pierwszy do Kościoła Katolickiego. Ja weszłam i ci, co tam byli nie dali mi odczuć miłości Boga, potraktowali mnie w ten sposób. Czy myślicie, że jakbym była niewierząca wróciłabym kiedykolwiek do Kościoła. To jest to, kim jesteśmy, dziećmi Boga, musimy sobie zdać sprawę, że spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność. Te objawienia, tu w Medziugorje, Matka Boska dała każdemu z naszej szóstki misję, zadanie, apostolstwo. Moje to modlitwa za niewierzących. Może Matka Boska wybrała mnie do tej intencji, ponieważ ja byłam jedyna, która nie dorastała pośród wierzących, ale w wielkim mieście, ateistycznym. Może, dlatego Nasza Pani wybrała mnie do tej intencji.

cdn...

część 3
Źródło: Caritas Of Birmingham
Tłumaczenie z języka angielskiego Iwona

PS Dziękuję Krysiu i Iwonko