„Drogie dzieci! Dzisiaj wzywam was, abyście byli mocni i zdecydowani w wierze i modlitwie, dopóki moc waszej modlitwy nie otworzy serca mojego umiłowanego Syna Jezusa. Módlcie się drogie dzieci nieustannie, dopóki wasze serce nie otworzy się na Bożą miłość. Ja jestem z wami i za wszystkimi oręduję modląc się o wasze nawrócenie. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
Droga
rodzino modlitewna,
orędzia,
które otrzymujemy od Królowej Pokoju za pośrednictwem widzących,
przyjmujemy z wiarą, że są skierowane do każdego indywidualnie i do nas
wszystkich – szczególnie do członków modlitewnego ruchu Pobratymstwo.
Wiem, że Maryja chciała nas, jako swoje dzieci, zaprosić do wspólnej
rodzinnej modlitwy z wraz Nią i z całym Kościołem. Jesteśmy świadomi, że czasy
od kiedy rozpoczęły się objawienia, przekazywanie orędzi i prowadzenie przez
Maryję swojej wspólnoty, czyli tych którzy odpowiedzieli na Jej wezwanie, nie
są łatwe. Przeżywaliśmy z Nią trudny okres komunizmu, wojnę i czas
prześladowań, cierpień i wielu innych udręk.
Jednakże, po zakończeniu wojny wydaje się, że doświadczamy jeszcze większych
udręk i utrapień. Osoby wierzące, żyjące zgodnie z zasadami Ewangelii często
stają się obiektem szyderstwa. Współczesne media promują wszystko co światowe i
najczęściej grzeszne, pomijając milczeniem to co święte. Główną treścią
agresywnej reklamy stał się kult ciała i środki służące zaspokajaniu wszelkiej
pożądliwości. Łatwo człowiekowi wpaść w zastawioną pułapkę. Jesteśmy świadkami
powstawania nowych pseudo religii i wspólnot akceptujących fałszywie pojmowaną
wolność, preferujących rozpasany styl życia. Rozwody i rozpad rodzin coraz
częściej wydarzają się naszym najbliższym, których najbardziej kochamy. Gdzie
więc mamy szukać ratunku? Jak pomóc sobie i innym?
Przyglądnijmy się bliżej historii Noego ze Starego Testamentu. Bóg
pragnie uratować człowieka, dlatego przekazuje mu pouczenia co ma czynić,
aby ocalał. Patriarcha Noe nie wątpił w prawdziwość Bożego orędzia, więc bez
sprzeciwu rozpoczął budowę arki. Ludzie z otoczenia Noego kpili i szydzili z
niego, widząc jak trudzi się przy budowie statku. Okazywali mu lekceważenie z
powodu jego mocnej wiary i determinacji w wypełnianiu woli Bożej. Sprawy
ewentualnego potopu i budowania arki zapewne były tematem wielu żartów i drwin
w środowisku, w którym żył Noe i jego rodzina. Aż przyszedł czas potopu, kiedy
Pan spuścił na ziemię deszcz, który padał czterdzieści dni i czterdzieści nocy.
Woda pokryła całą ziemię i uniosła arkę, do której nikt już dostać się nie
mógł. To bardzo mocny obraz w Biblii, ukazujący początek historii rodu
ludzkiego.
Bóg mówi, aby człowiek nie grzeszył, ale człowiek Boga nie słucha, nie prosi
Boga o przebaczenie popełnionych win, odrzuca generalnie Boże Słowo, a
tym bardziej orędzia, które są przekazywane z nieba współcześnie. Bóg nie
pozostawia swojego wezwania w zawieszeniu pomiędzy niebem i ziemią. Tymczasem
człowiek odwraca się od Boga, wyklucza Boga ze swojego życia, chce stanowić we
wszystkim sam o sobie, chce być gospodarzem i dziedzicem. Przypomnijmy sobie
przypowieść Jezusa o przewrotnych rolnikach (Łk 20,9)
Dziś ludzkość powodowana niebywałą pychą i chciwością jest skłonna
wyeliminować Boga ze swoich rodzin, kultury i swojego działania. To
zatrważająca perspektywa! I co dalej!
Nasza modlitewna rodzina pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi
Panny dziś jak ongiś Noe stawia się w posłuszeństwie przed Bogiem, przed
Królową Pokoju, przed Kościołem i całym ludem. Dlaczego zostaliśmy wybrani? Ano
po to by przyjąć wezwanie od Ojca za pośrednictwem Matki Jezusa, Królowej
Pokoju. On bowiem Syna swojego dał, aby nikt nie zginął, aby ludzkość
została ocalona. Miliony ludzi na całym świecie odpowiedziało na miłość Maryi.
Przyjęli Jej orędzia i żyją nimi na co dzień. W ten sposób odnawia się wiara i
nadzieja w sercu każdego człowieka. Medziugorje jest znakiem, że Pan Bóg
nie opuścił człowieka. To jest znak nadziei dla każdego, kto szczerze poszukuje
Boga.
"Dzisiaj wzywam was, abyście byli mocni i zdecydowani w wierze i
modlitwie". To bardzo ważne, aby być zdecydowanym w wierze i modlitwie w
czasach, kiedy sam Bóg i wszystkie wartości są poddane relatywizacji.
Wytrwałość i konsekwencja płynąca z raz podjętej decyzji to cecha, którą
pielęgnowali w sobie święci i wspólnoty przez nich zakładane. Bóg poddał kiedyś
próbie Abrahama i nas też poddaje próbie. Zaś Pismo Święte mówi wyraźnie:
"kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony". Tak więc nie wybierajmy szerokiej
i wygodnej drogi, lecz wspinajmy się do góry wąską i stromą ścieżką – mówi
Jezus.
Matka Boża kieruje do nas wezwanie byśmy się modlili, dopóki modlitwą nie
otworzymy Serca Jej umiłowanego Syna. Przez modlitwę przybliżamy się do boskiej
miłości, która wyzwala nas z egoizmu, a boska pokora uwalnia nas od naszej
pychy i ślepoty. Modlitwa nas przemienia, oczyszcza, uświęca i napełnia łaską.
Nie zamyka nas w sobie, lecz otwiera na Boga i Jego miłość. Tam gdzie panuje
grzech, obficie wylewa się łaska. Człowiek bowiem tylko wtedy staje się
spełniony kiedy kocha i jest kochany. To dlatego nasza Matka i Królowa Pokoju
wzywa do wytrwałości w modlitwie, dopóki naszą modlitwą nie otworzymy serca na
Boga i Jego miłość. Ta wielka przemiana naszego życia jest naszym nawróceniem.
Maryja modli się, abyśmy tego doświadczyli my sami i byśmy uprosili tę łaskę
dla wszystkich ludzi.
Droga rodzino modlitewna, wszyscy odczuliśmy moc wezwania do wspólnotowej i
wytrwałej modlitwy o miłość. Nie mamy prawa mówić, że zmęczyliśmy się już
pukaniem do wrót, że uczyniliśmy już wiele i niech inni teraz coś zrobią.
Nie obronimy się przed pokusami inaczej jak tylko wytrwałą i pokorną modlitwą.
Niedawno przeżywaliśmy dwa piękne dni poświęcone Najświętszemu Sercu Jezusowemu
i Niepokalanemu Sercu Maryi. Spraw to Panie, aby za wstawiennictwem Królowej
Pokoju i nasze serca otworzyły się na łaskę miłości.
W tym
miesiącu modlimy się w następujących intencjach:
1. Za
wszystkich ludzi, którzy zamknęli się na Boże wezwanie i Bożą miłość, o ich
nawrócenie i powrót do wiary i chrześcijańskiego życia. Za osoby polecające się
naszym modlitwom, aby odzyskały pokój i wszelką potrzebną im pomoc.
2. Za naszą
rodzinę modlitewną o wierne wypełnianie swojej misji. Bądźmy świadkami
życia zgodnego z orędziami Królowej Pokoju. Odrzućmy indywidualizm, konflikty
i podziały.3. Za pielgrzymów, którzy licznie przybędą na koleją rocznicę objawień Królowej Pokoju, aby zostali obdarzeni łaskami w obfitości, zwłaszcza za osoby chore i cierpiące.
Umiłowani
bracia i siostry, w przededniu trzydziestej drugiej rocznicy objawień Królowej
Pokoju w Medziugorju proszę o włączenie się w nowennę w intencjach Matki
Bożej i Ojca Świętego Franciszka.
PS Tłumaczenie z języka chorwackiego. Dziękuję