piątek, 9 grudnia 2011

Przeslanie Matki Elviry

“Przyjdź Panie Jezu!”

Oto zbliżają się nowe święta Bożego Narodzenia – szczególna okazja, aby ponownie i głęboko odetchnąć Bożą miłością i miłosierdziem!
Bóg Ojciec po raz kolejny daje nam w swoim Synu pełnię Swojej miłości. Tak, Święta Bożego Narodzenia są właśnie tym: ciągłym zadziwieniem i jeszcze większym zawierzeniem temu “zwariowanemu” Bogu, który staje się małym, ubogim i delikatnym dzieckiem.
To dziecko, które 2000 lat temu przyszło na świat i ”wywróciło” historię świata do góry nogami, dziś pragnie tego samego od nas: ”wywrócić” historię naszego życia, mojego, twojego i całej dzisiejszej, zranionej ludzkości. To właśnie Jezus przychodzi, ”burzy” i na nowo odbudowuje, a jedyną jego bronią jest miłość. Ta broń potrafi przeniknąć przez skały nawet najtwardszych serc. Jak wiele jest “zatwardziałości“ przy schyłku tego roku: wykorzystywanie, prostytucja, przemoc, wojny, rozbite rodziny, narkotyki, raniące słowa. Za tym wszystkim stoją miliony osób z rozdartymi, zdradzonymi, obrażonymi i zgasłymi sercami. I to właśnie w tym niemym krzyku złamanych serc wznosi się do Ciebie, Boże Ojcze, błaganie: ”Przyjdź Panie Jezu!”
Przyjdź, abyśmy potrafili widzieć w znakach obecnych czasów pragnienie człowieka powrotu do Ciebie. Przyjdź, aby ludzie odnajdując Ciebie, stawali się bardziej braćmi. Przyjdź, aby było bardziej respektowane i bronione życie dzieci. Przyjdź, ponieważ pragniemy oddać Ojcu niepokoje, cierpienia, grzechy i niepocieszenie naszych serc. Przyjdź, ponieważ potrzebujemy Ciebie, Boga, który jest Ojcem, przyjacielem, miłością wyczekującą, prawdą, która podnosi z ziemi, światłem, które oświeca, słońcem, które wschodzi i ogrzewa serce człowieka. Prawdziwym Bożym Narodzeniem jesteś Ty, Jezu. Naszym prawdziwym Bożym Narodzeniem jest spotkać Ciebie, a w Tobie Ojca. Pragniemy odnaleźć prawdę o nas samych. Panie, ogrzej w tym Bożym Narodzeniu nasze serca, abyśmy “rozpaleni” Tobą, potrafili rozgrzać również tego, który jest blisko nas i ma serce zmarznięte od życia, często, samotnego i pustego.
Napełnij nasze serca w sposób szczególny nadzieją. Spraw, abyśmy byli pewni, że jesteś z nami, abyśmy odzyskali na nowo spojrzenie wiary. Wyzwól nas z więzów naszych grzechów i daj nam  łaskę przebaczenia. Jak pięknie będzie móc zamknąć ten stary rok i otworzyć nowy rok z Tobą! Z Tobą.....tak, właśnie to zmienia i tworzy rzeczy na nowo. Z Tobą..., właśnie tego oczekujesz od nas. Pragniesz, aby nasze serca, nasze rodziny, cała ludzkość mogły narodzić się na nowo, ponownie  śmiać się, zachwycać się pięknem stworzenia, przyjmować życie dzieci jako Twój najpiękniejszy dar. Przyjdź Panie tego roku do nas. Spraw, aby nasze serca były gotowe Cię przyjąć i dać się objąć Twojej nieskończonej czułości. Pomóż nam wypłakiwać na Twojej piersi trudy życia i dać się  napełnić Twoim spojrzeniem, które potrafi widzieć świat oczyma dziecka. Tak, z Tobą ,... wówczas będzie to prawdziwe Boże Narodzenie.