piątek, 3 grudnia 2010

List s. Emmanuel z 15 listopada 2010 r.

Drogie dzieci Medziugorja

Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!

1 - 2 listopada Mirjana miała swoje miesięczne objawienie przy Niebieskim Krzyżu, przybyło wiele osób mimo brzydkiej pogody. Po objawieniu dała nam następujące orędzie:

"Drogie dzieci! Z macierzyńską wytrwałością i miłością przynoszę wam światło życia, by zniszczyło ciemność śmierci w was. Nie odrzucajcie mnie, dzieci moje. Zatrzymajcie się i popatrzcie w siebie i zobaczcie jak jesteście grzeszni. Zobaczcie swoje grzechy i módlcie się o przebaczenie. Dzieci moje, nie chcecie zaakceptować tego, że jesteście słabi i mali, a możecie być mocni i wielcy wypełniając wolę Bożą. Dajcie mi wasze oczyszczone serca, abym mogła je opromienić światłem życia, moim Synem. Dziękuję wam."

2- niezwykle ważne być w stanie łaski. To, ostatnie orędzie powinno być czytane, co najmniej 10 razy! Gospa ostrzega, powtarza swoje orędzia, a widząc jak uciekają nam jej słowa, powtarza je ponownie, mimo iż widzi całe nasze zło, całą ciemność grzechu, przychodzi ponownie do nas, jako matka, bez zmęczenia, błogosławi nas i ma nadzieję…
Dziś wezwanie Maryj jest Istotne! Wiele osób pyta nas:, co myślicie o przyszłości? Co się wydarzy? Odpowiedz jest prosta: cokolwiek nadejdzie jest wynikiem naszego postępowania! Czy akty przemocy we Francji nie były tylko próbką tego, co stało się później, czyli jeszcze większej przemocy? Nie chcemy tego! Chcemy żyć. Chcemy prawdziwego pokoju! Prawdziwy pokój nadejdzie, ale najpierw czekają próby. To od nas zależy ich długość!
Tak, więc prawdą jest, że “nowy czas”, o którym mówi Maryja nadejdzie. Ten czas się zbliża. Ale zanim przyjdzie czeka nas czas próby, jak długi zależy od nas. Po pierwsze musimy odrzucić grzech i być w stanie łaski. Nie kontynuować tego, co nie podoba się Bogu. Musimy żyć według 10 przykazań, które są drogowskazami dla naszej duszy, prowadzącymi do życia. Po drugie musimy przystąpić do szczerej spowiedzi. Musimy również postawić Boga na pierwszym miejscy w naszym życiu, gdyż tylko Jezus jest zbroją przed wrogiem.
Wczoraj jeden z pielgrzymów powiedział mi: Żyję w grzechu, wiem, ale Bóg jest dobry! Wybaczy mi! (On mieszka z kobietą, która nie jest jego żoną). Musiałam go zmartwić mówiąc, że miłosierdzie Boga jest wprawdzie nieskończone i zawsze nam oferowane, ale pod warunkiem, że żałujemy za grzechy! Jezus w ewangelii przebaczył cudzołożnicy, ale dodał również „ Idź i nie grzesz więcej”.
Nie odpychajmy więcej Matki Boga, przyjmijmy jej nauczanie z wdzięcznością. Dziś bardziej niż kiedykolwiek Ona „niesie światło życia, aby zniszczyć ciemności śmierci w nas!”

3 - dwóch świętych, dwa przykłady, dwóch przyjaciół!
Drogi ojcze Slavko to twoja 10 rocznica. 24 listopada około godziny 15, ojciec Slavko Barbarić odszedł do Nieba ze szczytu Krizevaca, na którym prowadził drogę krzyżową. W tym roku parafia w Medjugorje i wszyscy przyjaciele ojca Slavko obchodzili jego dziesiątą rocznicę „narodzin dla nieba”. Sama Gospa już następnego dnia, 25 listopada powiedziała w swoim orędziu: „...radujcie się ze mną, wasz brat Slavko narodził się dla Nieba i oręduje za wami!”.
Jest wielu świadków błogosławieństw otrzymanych za jego wstawiennictwem! Jego grób jest często odwiedzany, stale ozdobiony kwiatami, jest już stałym punktem „programu” wielu pielgrzymek. Módlmy się przez jego wstawiennictwo (możemy np. rozpocząć nowennę przed 24 listopada). Niech pracuje nad naszym nawróceniem, świętością i uzdrowieniem!. Ojciec Slavko był niestrudzonym pracownikiem tu na ziemi i zgaduję, że tam również nie stracił swojej charyzmy!
Dziękuje kochany ojcze Slavko za ogrom błogosławieństw, które już dla nas wyprosiłeś! Proszę chroń swoją parafię, błogosław swoich braci Franciszkanów, towarzysz pielgrzymom, dodaj odwagi mieszkańcom Medjugorje, pamiętaj o biednych i sierotach, wstawiaj się za nami, grzesznymi! Pomóż nam zrozumieć orędzia Matki Bożej i żyć według nich. Spraw by w Medjugorje było wielu świętych! I proszę przytul od nas Królową Pokoju!

Ojciec Tardif na ołtarzu? Ks. Emiliano Tardif, z Quebec, miał dar gromadzenia ogromnych rzeszy wierzących i niewierzących, czynienia dobra dla wszystkich, stale głosząc Jezusa w Eucharystii, miał również dar czynienia znaków i cudów, zgodnie z tym, co mówił Jezus " Tym, którzy uwierzą, takie znaki towarzyszyć będą”( Marek 16, 17). Ojciec Tardif przybył po raz pierwszy do Medjugorje w 1983 roku. Władze komunistyczne wsadziły go do więzienia w Čitluku. Był trzymany bez jedzenia i picia, a przede wszystkim bez informacji, kiedy zostanie wypuszczony. Dlaczego ojciec Tardif trafił do więzienia? Po wieczornych mszach w Medjugorje długo modlił się nad chorymi. Miały miejsce uzdrowienia. W ciągu trzech dni liczba wiernych znacznie wzrosła, dlatego milicja przestraszyła się i zaaresztowała go.
Kardynał Nicolas Lopez Rodriguez z St. Domingo, ogłosił, że otrzymał od Kongregacji ds. Kanonizacyjnych w Rzymie, zgodę na rozpoczęcie badań na poziomie diecezji, aby ewentualnie otworzyć proces kanonizacyjny Sługi Bożego, Emiliano Tardif.

4- Talizman? Odkąd rozpoczęły się objawienia, nasza Pani nalega abyśmy nosili poświęcone przedmioty takie jak medaliki, krzyżyki itp. Prosi również, żeby mieć w domu poświęcony przez księdza krzyż, czy inne święte obrazy takie, jak np. Jej Niepokalanego Serca, czy Serca Jezusa lub inne. Te przedmioty przypominają o obecności Boga tym, którzy je używają. Osłabiają również działanie złego, dzięki mocy Bożego błogosławieństwa, jaka w nich jest. Wtedy ataki złego są słabsze i można uniknąć wielu problemów takich jak np. wypadki, czy konflikty, choroby, depresje, myśli samobójcze itp.(oczywiście wszystkie te rzeczy nie zawsze pochodzą od złego)

W Chorwacji jest tradycja, poświęcenia domu przez księdza przynajmniej raz w roku. Kiedy Francja była jeszcze chrześcijańska, mieliśmy również tą piękną tradycję. W tamtych czasach mieliśmy więcej kapłanów, dlatego, że rodziny modliły się sie o błogosławieństwo posiadania wśród swoich pociech kapłana. Była to duma dla całej rodziny.
Wróg, nasz przeciwnik często w subtelny sposób potrafi naśladować Boga i Jego Kościół. Ważne, aby umieć to rozpoznać i zdać sobie z tego sprawę, często spotykam, bowiem ludzi, którzy są ofiarami „wilków ukrytych w owczych skórach ”, błagają o pomoc. Nie będę tu podawać żadnych świadectw, chciałabym jedynie ostrzec: nie narażajcie się na niepotrzebne ryzyko! Uciekajcie jak od ognia od wszelkich amuletów, które ludzie noszą, żeby np. przyciągnąć tzw.” dobre duchy”, czy fortunę. Dziś tych przedmiotów, które obiecują szczęście i zdrowie, a w rzeczywistości niosą ze sobą truciznę wroga jest coraz więcej. Niektóre z nich są poświęcone szatanowi i przeznaczone są na szkodę tych, którzy je noszą. Zbyt wiele osób nosi znaki zodiaku, lub małe węże, niekiedy tzw. „medium”.

Matka Boża powiedziała: „ Drogie dzieci, szatan chce was oszukać na wiele sposobów”. Nie mamy nic do stracenia nosząc poświęcone przedmioty. Wystarczy tylko podejść do księdza po mszy i poprosić o ich pobłogosławienie. Bądźmy chronieni przez błogosławieństwo kapłana. Dobrze jest również nie lekceważyć i przykładać większą wagę do błogosławieństwa kończącego Mszę świętą. Gospa powiedziała przez Mirjanę: "Drogie dzieci, kiedy ksiądz was błogosławi, to błogosławi was mój Syn Jezus”. Tego możemy być pewni, reszty nie!

5 – Adwent nadchodzi, co za radość! Adwent to wspaniały liturgiczny czas, kiedy możemy zanurzyć się w niewinnym malutkim Nowonarodzonym Bogu, który dojrzewał w przeczystym łonie Maryi. Niewinność Jezusa jest jak basen, w którym możemy zanurzać się, w nim rozprasza się zło, a my zostajemy przemienieni. Nie zapominajmy o wskazówce, kluczu, który Gospa dała nam na początku trzeciego tysiąclecia, kluczu do pokoju do dobrobytu i pomyślności:
„Drogie dzieci! To jest czas łaski. Drogie dzieci, dziś w sposób szczególny - z małym Jezusem, którego trzymam w ramionach - daję wam możliwość zdecydowania się na pokój. Przez wasze "tak" dla pokoju i przez wasze zdecydowanie się na Boga otwiera się nowa możliwość pokoju. To jedynie w ten sposób, drogie dzieci, czas tego wieku stanie się dla was czasem pokoju i pomyślności. To, dlatego postawcie małego Jezusa, nowo narodzonego, na pierwszym miejscu w waszym życiu, a On was poprowadzi na drogę zbawienia. Dziękuję, że odpowiedzieliście na Moje wezwanie.”(25.12.99)

Najdroższa, Gospo jesteśmy dalecy od odrzucenia Ciebie, pragniemy zaprosić Cię bardziej niż kiedykolwiek do naszych niespokojnych i poranionych serc! Przyjdź i wlej w nie balsam Twojej macierzyńskiej miłości! Z Tobą będziemy świętować życie!

Siostra Emmanuel +

Źródło: childrenofmedjugorje.com

Tłumaczenie z języka angielskiego: Agnieszka

PS. Dziękuję Agnieszko