czwartek, 5 listopada 2009

Przeslanie Matki Elviry


Jesteśmy zrodzeni przez Miłość i jesteśmy stworzeni do miłości, by żyć współczuciem, serdecznością, w pokoju, dobrej woli ...
Jesteśmy tacy: nosimy w sobie słabość grzechu, ale również piękno naszego bycia dziećmi Bożymi; w naszych ubogich sercach jest nieco Serca, Dobroci i Miłosierdzia Boga, naszego Ojca. Zmieniłoby się wszystko w nas i wokół nas, jeśli zaczniemy żyć naszą prawdziwą tożsamością, jeśli będziemy rozwijać to, czym naprawdę jesteśmy. Często nie czujemy się dobrze w życiu, bo patrzymy na innych, a nigdy nie zaglądamy do własnego wnętrza, aby zobaczyć, że jesteśmy dobrzy, że jesteśmy wspaniałomyślni i kochamy życie. To te rzeczy są prawdziwe, ale nachodzą nas wątpliwości: dam radę być dobrą, przebaczać? Tak, dasz sobie radę, dasz radę, bo jest w tobie obecność Boga. Musimy zrzucić z ramion starego człowieka, musimy mieć odwagę przeżywać prawdę życia, a nie fałsz rzeczy: twoje życie jest ważne, twoje życie przyniesie ci wiele satysfakcji i radości, jeśli nauczysz się je dawać. Jak cudownie jest móc służyć: nasza Wspólnota jest szkołą życia, która wciąż się odnawia, bo nie jesteśmy każdego dnia tacy sami, więc musimy nauczyć się słuchać głosu naszego życia każdego dnia, ponieważ każdy dzień jest czymś nowym. Duch Święty tworzy nieustannie; jest taka modlitwa, która mówi: „Duchu Święty, odnawiaj oblicze ziemi!”.
Musimy być uważni, aby umieć uchwycić moment codziennego przejścia Ducha Świętego; każdy dzień to nowy dzień, to dzień żywy, pełen nowych barw, jak mówi jedna z naszych piosenek: „Pokryj się światłem”, zrodzona z serca młodego człowieka, który był tu z nami, który umiał ubrać w muzykę i słowa to, co dzieje się wewnątrz nas, gdy otwieramy się w prawdzie na spotkanie z Bogiem Ojcem. Jesteśmy zdolni do miłości.
Pięknie jest kochać, bez oczekiwania i wymagania od innych, by nas kochali; nie, powinieneś ty najpierw kochać, przebaczać, zachęcać, służyć, wtedy poczujesz się człowiekiem wolnym, nowym, zrealizowanym. Święci dają nam świadectwo, że nawet jeśli życie przemija, to Miłość, z którą się to życie przeżywało, pozostanie na zawsze, jako namacalny dowód, jako żywa pamięć tego spotkania, które może przekształcić życie i uczynić je promieniem światła na drogę dla wszystkich.
Listopad 2009 r.