Zawsze to szczęśliwy dzień gdy spotyka się następcę św. Piotra i można mu tyle opowiedzieć i powiedzieć. Nawet nie spodziewałem się, że tak długo Ojciec Święty zatrzyma się ze mną.
Przyrzekłem mu modlitwę i szczególną pamięć wszędzie tam gdzie będę zaproszony w przyszłości. Słowa Ojca Świętego: " ZAWSZE Z MARYJĄ, IDŹ DALEJ " rozumiem: NIE LĘKAJ SIĘ BO JA JESTEM Z TOBĄ. Prosiłem i Ojciec Święty pobłogosławił wszystkim w Polsce.
Po poważnych darach tj. filmie, książce, ornacie z wyhaftowanym wizerunkiem św. Jana Pawła II dałem Ojcu św., przygotowany przez włoskich cukierników, wizerunek papieża Franciszka, wykonany na cukrowej piance. Papież zdziwił się gdy usłyszał, że to można zjeść. Zapytał - to chcesz jeść papieża ? Chcecie mnie zjeść i wyraźnie rozbawiony śmiał się radośnie.
Przekazał ks Jarosław Cielecki z Rzymu
PS Dziękuję :)