Igor Štimac
|
Jak to się stało, że na przygotowanie wybrał Pan
Medziugorje?
- Ponieważ tchnie pokojem i miłością, jest tu wszystko co potrzeba, poza tym
będziemy mieć zapewnione wszelkie niezbędne warunki. Wydało mi się miejscem
idealnym.
Niektórzy zaczęli pisać, że jest Pan selekcjonerem-
księdzem.
- Proszę ich pozdrowić i powiedzieć, że dobrze byłoby, gdyby się ze mną tutaj pofatygowali.
Może niektórzy z nich doznaliby oświecenia i stali się lepszymi ludźmi.
Po tym jak w ubiegłym
roku Manchester City zdobył tytuł, wielu podkreślało, ze stało się to po
pobycie Roberto Manciniego w Medziugorju.
- No i to jest błąd, bo ja nie udaje się do
Medziugorja w celu osiągnięcia jakichś sukcesów sportowych. Nie mam takiego
przymusu. Dla mnie priorytetem jest uzyskanie pokoju duchowego. Modlitwa, a nie
wyniki. Inni, powiedzmy sobie, też modlą
się o takie sprawy. Jaka jest intencja? Ważne jest zdrowie mojej rodziny i
równowaga duchowa. Jestem szczęśliwy, ze znalazłem to tutaj. Jeśli są tacy,
którzy nie pojmują, że można to tutaj znaleźć, niech tu przyjadą i niech sami się o tym przekonają. Jak dotąd nikomu
to nie zaszkodziło.
Igor Štimac z przyjaciółmi w Medziugorje
|
PS Tłumaczenie z języka chorwackiego. Dziękuję