Drogie Dzieci Medjugorja!
Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!
– 1 2 lipca 2010 r., Mirjana miała comiesięczne objawienie przy Błękitnym Krzyżu. Podbrdo pokryło około 10.000 osób. Po objawieniu Mirjana przekazała nam następujące orędzie: zobacz orędzie
2 – 25 czerwca Ivanka miała przez 6 minut comiesięczne objawienie u siebie na osobności. Gospa rozmawiała z nią o piątej tajemnicy. Potem powiedziała do niej: „Przyjmijcie moje matczyne błogosławieństwo”.
Wieczorem 25-ego Gospa zaprosiła nas wszystkich na Podbrdo, żebyśmy odmawiali różaniec z Ivanem i grupą modlitwy. Przyszła bardzo, bardzo radosna, „bardziej niż kiedykolwiek”, jak to podkreślił Ivan o godz. 23, miała na sobie odświętny złoty strój i w swym orędziu podkreślała, jak bardzo powinniśmy żyć Jej orędziami i „być znakiem w tym zmęczonym świecie”.
3 – Ogromny wzrost ilości pielgrzymów włoskich w Medjugorju! Oni są tacy liczni, że w pewne dni całkiem sami zajmują wielką przestrzeń Rotundy podczas Mszy św. porannej. (Dla innych języków jest to chwila, żeby w ciszy pójść i pomodlić się w górach!) Co dzieje się we Włoszech? Wystarczyło, że Gospa dotknęła serca człowieka wszystkim znanego, dziennikarza, człowieka widowisk i wielkiej gwiazdy telewizji...
Nawrócenie Paolo Brozio wstrząsnęło Włochami. Ten człowiek, który „wesoło żył w grzechu” miał niezwykłą matkę, która nie poddając się błagała Boga, aby dał nawrócenie jej syna. 18 miesięcy temu Paolo pojawił się w Medjugorju. Tam pewne wydarzenie wewnętrzne wstrząsnęło nim tak głęboko, że zakochał się do szaleństwa w Matce Bożej i Jej Synu. Od tego czasu posługuje się on swymi darami osobistymi i mediami, żeby z wielką siłą przekonywania mówić o Bogu, tłumaczy swoje nawrócenie i włoskie fale eteru są wypełnione świadectwami o Medjugorju! Inne media we Włoszech naśladują tę stację. Takie jest oddziaływanie jednego tylko serca, które się otworzyło! Ilu niewierzących odnalazło drogę do Boga dzięki temu nawróceniu? Dowiemy się o tym dopiero w niebie! Ale czekając na to możemy zadać sobie pytanie: a gdybym ja był tą osobą, której szuka Maryja, a która miałaby pociągnąć cały mój kraj do Bożego Serca? Ponieważ ważne jest nie to, żeby przed ludźmi być gwiazdą, Mała Tereska pozostawała w ukryciu w Lisieux, lecz wykorzystała swe krótkie życie, żeby doprowadzić do Boga miliony dusz. Ważne jest to, żeby radykalnie zdecydować się na Boga, a On zajmie się rozdawaniem łaski na swój sposób. To Jego zajęcie! Ile ukrytych ofiar Bóg zebrał, żeby zmienić serce Paolo Brozio, ile błagań sekretnych wysłuchał?
Gospa potrzebuje nas, poszukuje naszego bezwarunkowego TAK. Gdy widzę te tłumy Włochów, które pojawiają się w Medjugorju, moje serce ściska ból o mój drogi kraj, Francję, która tyle otrzymała od Boga, a która oddaje Mu dziś tak mało! Kto słyszał o korkach samochodów francuskich w Medjugorju?! Kto spośród nas zgodzi się być narzędziem Bożym, żeby oddać swą duszę za Francję? (Lub za kraj, z którego pochodzi?)
S. Faustyna z Polski miała pewnego dnia bardzo interesujący dialog z Jezusem. Błagała Go, żeby dał Polsce wielkiego świętego. Ku wielkiemu zdziwieniu otrzymała tę odpowiedź: „Ty będziesz święta!” Stała się wielką świętą, a Polska dała także ojca Kolbego, papieża Jana Pawła II, ojca Michała Sopoćko, księdza Popiełuszko, itd... W ciągu kilku dekad z Polski wyszedł łańcuch wielkich świętych. Może Jezus wcześniej czytał późniejsze orędzia Swej Matki z Medjugorja! W istocie o świętość Maryja prosi nas z naciskiem: „Drogie dzieci, niech dziś będzie ten dzień, kiedy zdecydujecie się na świętość. Niech dziś będzie ten dzień, kiedy zaczniecie kochać!”
4 – „Młodzi są w bardzo trudnej sytuacji”, powiedziała do nas Gospa. Jeszcze w tym roku Festiwal Młodzieży będzie miał miejsce na początku sierpnia. Będziecie chcieli pomóc Gospie? Zaproście kogoś młodego z waszego otoczenia, żeby wziął w tym udział! Lub zaproście księdza, który ma pustki w konfesjonale w swej parafii; będzie mógł wysłuchać tych młodych i ich wyspowiadać! W ubiegłym roku przybyło około 500 księży ze wszystkich krajów, to było wspaniałe!
5 – Wybierz życie! Odkąd w naszym ogrodzie mamy żłóbek naturalnej wielkości, często spotykamy matki, które przychodzą tam się modlić. Niektóre straciły dziecko i znajdują wielką pociechę składając to dziecko w ręce Matki Bożej. A Maryja daje im swoje Dziecko. Wiele mówi nam, jak dokonały jednej lub x aborcji i w jaki sposób zostały zniszczone, postępując w taki sposób. Pochwycone przez kulturę śmierci, jaka nas otacza, były przekonane, że w ten sposób odnajdą wolność. Mówią nam, że znalazły coś zupełnie przeciwnego i to cierpienie znoszą w wielkiej samotności. Kontemplowanie Matki Bożej przy żłóbku pomaga im odnaleźć ich tożsamość jako matki, myśleć o ich dziecku jak o żywym i zwiniętym w ramionach Maryi i wtedy mogą znaleźć księdza, żeby wyspowiadać ten grzech w spokoju.
Gospa nigdy nie dawała orędzia publicznego na temat aborcji. Ale w latach 80-tych w tej dziedzinie pouczała młodych z grupy modlitwy. Oto, co zapamiętałam:
Matka Boża zalecała wszystkim, żeby nie osądzać tych matek, lecz żeby modlić się, żeby takich matek już nie było. Prosiła, żeby robiono wszystko, co jest w naszej mocy, żeby pozwolić tym matkom pojednać się z Bogiem przez spowiedź i to z wielką miłością i delikatnością. Powiedziała im jasno: „Aborcja jest wielkim grzechem, bo jest to zabicie istoty ludzkiej. Bóg, który jest dobry, przebacza wszystkie grzechy, ale za ten grzech domaga się wielkiej pokuty od ojca i matki dziecka.”
Pięknie jest widzieć, jak Matka Boża włącza ojca dziecka w tę delikatną dziedzinę. Jakiś ksiądz powiedział nam pewnego dnia, że wiele kobiet przychodziło spowiadać się z aborcji, ale nigdy nie widział mężczyzny spowiadającego się, że popchnął kobietę do aborcji. Ale odpowiedzialność jest podzielona: wiele z aborcji jest z powodu odmowy ojca, który nie pozwolił narodzić się dziecku, czasami grożąc „on albo ja”. Matki powinny zatem wiedzieć, że nie można zapewnić jedności małżeństwa krwią dziecka. To iluzja, która prowadzi do wielkiego zawodu. Przeciwnie, opieranie się tym groźbom może tylko ściągnąć błogosławieństwo Boże na tę matkę, która wybrała życie. Ona nigdy tego nie będzie żałowała. Ważne jest, żeby mówić o tym młodym, ponieważ wśród tych kłamstw mediów, którymi są pojeni, oni mają prawo do prawdy! Łagodnie i jasno tłumacząc im prawdę pomaga im się uniknąć nie tylko utratę stanu łaski i dostępu do Eucharystii, lecz także w przyszłości ponoszenia poważnych konsekwencji, jak depresja lub obsesja śmierci.
Matka Boża mówiła o tych nienarodzonych dzieciach: „One są ze mną”. Ani więcej, ani mniej. Dziecko może otrzymać imię, ponieważ jest to istota ludzka, która jest częścią rodziny i którą rodzice mogą wzywać podczas modlitwy. Pewnego dnia ponownie je odnajdą! Niektóre matki piszą do niego list, w którym otwierają swe serce. W przypadku aborcji proszą je o wybaczenie i okazują swą miłość. Ten list jest dawany Gospie podczas objawienia. Cała Jej matczyna troskliwość cudownie towarzyszy roli księdza – i Chrystusa – w sakramencie Pojednania.
Tak, Matko Boża, pracuj tu bardzo mocno, a wy jesteście zaproszeni! Przyjdźcie skosztować tego źródła łask!
Droga Gospo, Matko Miłosierdzia, pociągnij do siebie i Twojego Syna wszystkich rozbitków miłości i pomnóż pasterzy, którzy opatrzą ich rany!
S. Emmanuel +
Źródło: childrenofmedjugorje
PS. Na zdjęciu: s. Emmanuel na wieczornym nabożeństwie w Medziugorje (21 lipca 2010r.)