Medziugorje to miejsce Łaski. Dowodzą tego liczne nawrócenia, także w mojej Diecezji. Rozwaga Kościoła jest słuszna, ale nie jest ona negacją Objawień. Nie zgadzam się z tymi, którzy mówią o fenomenie szatańskim.
Z biskupem Diecezji Trani, Mons. Giovanni Battista Pichierri rozmawia Bruno Volpe
28.02.2009 r.
"Medziugorje jest miejscem Łaski, a dowodzą tego owoce jakimi są nawrócenia". Te znaczące słowa wypowiada Mons. Giovanni Battista Pichierri, biskup Diecezji Trani w Apulii (płd. Włochy) i dodaje:
"Uważam za słuszne i usprawiedliwione stanowisko Kościoła w tej materii. Wizjonerzy nadal mają Objawienia, a więc trzeba jeszcze poczekać. Z drugiej strony jednak, wierni masowo udają się do tego miejsca, a zatem musi być jakiś pozytywny powód tych pielgrzymek."
- Kościół jest jednak bardzo ostrożny.
"Rzeczywiście, jest nawet dyrektywa, która zabrania pielgrzymek organizowanych przez biskupów i księży diecezjalnych, ale ostatnio ta surowość jest stopniowa łagodzona, a to ze względu na powszechność i wyrazistość tego zjawiska."
- Czy Ekscelencja zna osobiście wiernych w swojej Diecezji, którzy nawrócili się i zmienili styl życia dzięki Medziugorju?
"Znam bardzo dobrze osoby, które zanim pojechały do Medziugorja nie prowadziły życia prawdziwie chrześcijańskiego, jednak po pielgrzymce do tego miejsca wróciły całkowicie zmienione."
- Jak Ekscelencja rozumie użyte wcześniej pojęcie miejsce Łaski?
"Nawrócenie, akceptacja i przyjmowanie sakramentów, w niektórych przypadkach może nawet zaniedbywanych, czy wręcz odrzucanych przez wiele lat. To właśnie zawiera się w pojęciu miejsce Łaski. Wiem, że w Medziugorju te właśnie rzeczy weryfikują się nieustannie i to z zachowaniem określonej ciągłości. To prawda, że nawrócenia mogą odbywać się także i w innych miejscach, ale myślę że ich wielka liczba w Medziugorju jest gwarantem ręki Bożej działającej w tym miejscu, manifestacją Jego potężnej woli."
- Z jakiego powodu Kościół jest tak ostrożny?
"Na początku trzeba zaznaczyć, że jeśli chodzi o Objawienia Maryjne Kościół pozostawia wiernym wolność wyboru: mogą w nie wierzyć, lub też nie. Nie stanowią one bowiem prawd wiary. Kościół zaaprobował wiele Objawień, ale w przypadku Medziugorja, ponieważ wizjonerzy ciągle jeszcze mówią, a tym samym Objawienia jeszcze nie zakończyły się, Kościół zawiesił ostateczny wyrok. To zawieszenie samo w sobie nie oznacza jednak odrzucenia."
- Etatowi złośliwcy rozprzestrzeniają podejrzenia o prosperowanie interesów ekonomicznych w tym miejscu.
"Jest to przesadzone i nieszlachetne. Nie wykluczam, że podobnie jak w pobliżu innych Sanktuariów i Bazylik, także i tutaj może znaleźć się jakiś cwaniaczek. Nie rozumiem jednak dlaczego miałoby się potępiać z tego powodu tylko Medziugorje i jednocześnie udawać, że w innych miejscach tego nie ma. Podsumowując, jeśli są tacy, którzy wzbogacają się w sposób mało przejrzysty, odpowiedzą oni za to przed swoim sumieniem; ale jestem zdania, że jeśli tak rzeczywiście jest, to nie tylko w Medziugorju."
- Pewien Arcybiskup emeryt, egzorcysta, napisał że może to być szatańskie kłamstwo.
"Z całym szacunkiem dla mojego Współbrata i przyjaciela, którego darzę szacunkiem, nie zgadzam się z nim. Przede wszystkim jest to określenie przesadzone, a ponadto: w Medziugorju zachodzą liczne nawrócenia, które są przecież powrotem do Boga. Szatan pracuje dla osiągnięcia wprost przeciwnego celu: szatan dzieli, oddala od Boga. A więc szatan strzelałby sobie samobójcze gole? Wydaje mi się to mało prawdopodobne."
- Powiedzmy jeszcze kilka słów o Maryi. Kim jest ta słodka Osoba?
"Córa Syjonu, wolna od grzechu pierworodnego, mająca w dziele Zbawienia miejsce wyznaczone Jej przez Boga. Ona, która wypowiedziała Fiat, współdziała w naszym Zbawieniu, jest przeciwwagą dla negatywnego czynu Adama i Ewy. Maryja jest naprawdę Cała Święta, jest pewnym środkiem poprzez który spływa na nas Łaska Boża"http://www.pontifex.roma.it/