Na początku kwietnia 2011 roku, do Medziugorja przybyło wielu pielgrzymów ze wszystkich zakątków świata. Piękna pogoda i licznie zgromadzeni pielgrzymi sprawili, że parafialny kościół medziugorski stał się za ciasny, tak więc już w sobotę 2 kwietnia, wieczorny program modlitewny miał miejsce na zewnątrz, przed ołtarzem polowym. Centrum Informacji zarejestrowały grupy pielgrzymów z Meksyku, Austrii, Niemiec, USA, Irlandii, Węgier, Hiszpanii, Albanii, Słowacji, Korei, Rumunii, Polski oraz zorganizowane grupy pielgrzymów chorwackich z Szybenika, Zagrzebia, Splitu, Pożegi, Drvaru… O motywach przyjazdu tak wielu pielgrzymów, w wywiadzie dla Radia „Mir” Medziugorje, Anna Maria Brancatelli, powiedziała: „Pielgrzymi przywożą do Medziugorja swoje problemy, cierpienia, krzyże. Wielu z nich przybywa w ciężkim stanie, a potem widzimy ich całkowicie przemienionych. To wprost zakrawa na cud, że wielu z nich po powrocie do domu, wstępuje do naszych grup modlitewnych. Te osoby zmieniają się, a także i ich rodziny. Każda osoba powraca potem co rok z co najmniej dziesięcioma innymi osobami. A oto, wśród naszych pielgrzymów mieliśmy dwa przypadki prawdziwych nawróceń” - dodała przy końcu rozmowy.
Żródło: Parafia Medziugorje
PS. Dziękuję za tłumaczenie.