Drodzy bracia i siostry, szanowna rodzino modlitewna!
Po upływie trzydziestu siedmiu lat i sześciu miesięcy od pierwszego objawienia się Królowej Pokoju, w Medziugorju wszystko jest nowe. Panuje tu nowy klimat i nowa atmosfera, której nie sposób opisać. Ja, w swoim sercu porównuję ten stan z Edyktem Mediolańskim, kiedy to cesarz Konstantyn wydał pozwolenie na gromadzenie się chrześcijan na modlitwie i eucharystii.
Ojciec Święty , swoją decyzją o wysłaniu arcybiskupa Henryka Hosera do Medziugorja, sprawił największą radość czcicielom Królowej Pokoju. Medziugorskie orędzia już nie tylko nie są zabronione i prześladowane przez media, lecz nawet daje się zauważyć ich promowanie w Kościele. Objawienia Matki Bożej i ruch religijny, który powstał na bazie tego fenomenu, od nowa staje się tematem dla światowych mediów. Moi kochanie, to wielka radość, którą zapowiadała Królowa Pokoju powtarzając, że wszystko możemy osiągnąć modlitwą i postem, nawet powstrzymać wojny. Dziś jesteśmy świadomi czym jest nasza wspólnota modlitewna, która z wiarą i chrześcijańskim optymizmem posłusznie wykonuje wskazania Maryi i w pełni ufa Opatrzności Bożej. Spotykając sie co tydzień na modlitwie i adoracji przed Najświętszym Sakramentem, pielęgnujemy rodzinną więź, która łączy nas z Kościołem, tworząc jedno serce i jedną duszę. Jesteśmy wdzięczni, że od teraz wszyscy kapłani bedą mogli z radosnym sercem prowadzić wasze grupy modlitewne. Nasza modlitwa jest pozytywnym ruchem, zwłaszcza w sytuacji, kiedy zanika modlitwa w rodzinie i w grupach modlitewnych. Kościół bez modlitwy jest jak drzewo bez owoców. Staje się niepłodnym ciałem. Rodzina bez modlitwy staje się pustynią, więzieniem, gdzie cierpią zarówno rodzice jak i dzieci. Nasza wspólnota modlitewna jest jak zapalona pochodnia, która oświetla i ogrzewa dom, wszystkich członków rodziny. Przynależność do rodziny modlitewnej pod wezwaniem Nawiedzenia świętej Elżbiety, to dar i szczególna łaska dla jej członków. My zdecydowaliśmy się odpowiedzieć wprost na wezwanie Królowej Pokoju. Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za każdą osobę i za konsekwentne trwanie na modlitwie. Wciąż jesteśmy w drodze. Niech was nie przestraszy żadna pustynia modernistycznych błędów. Wytrwajcie w swoim powołaniu żyjąc według programu PIĘCIU KAMIENI, o których Arcybiskup Hoser wspomina w swoich homiliach, mówiąc o nawróceniu świata. Bądźcie zaangażowani i pokorni. Przed nami wzniosłe zadanie: czynić wszystko, o co Ona prosi.
Drodzy bracia i siostry, nikt nie przygotuje nas lepiej do Świąt Bożego Narodzenia – spotkania z żywym Bogiem - niż nasza Matka. Przyjmijmy Ją zatem radosnym sercem do swojego życia i swoich rodzin.
Wam i waszym najbliższym życzymy i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku.
Željka Galić
Ja dołączam się do życzeń z nadzieją na spotkanie z wieloma z Wami w Nowym Roku.
Zofia Oczkowska