Orędzie Matki Bożej z Medziugorja, 25 maja 2014
"Drogie dzieci! Módlcie się i bądźcie świadomi, że bez Boga jesteście prochem ziemi. Dlatego zwróćcie wasze myśli i serce ku Bogu i modlitwie. Zaufajcie Jego miłości. Jesteście wezwani, aby stać się świadkami w duchu Bożym. Jesteście drogocenni, więc wzywam was kochane dzieci do świętości, do życia wiecznego. Bądźcie świadomi, że to życie jest przemijające. Kocham was i wzywam do nowego nawróconego życia. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie."
Droga rodzino modlitewna,
czas od Wniebowstąpienia Pańskiego do Zesłania Ducha Świętego nazywany jest dniami radości i wesela. To są dni kiedy Kościół zjednoczony z Matką Jezusa modli się o zapowiedziane dary Ducha Świętego. Wspólnota zgromadzona wokół Matki Bożej doświadcza mocy modlitwy. Ufna modlitwa, jak mówi prorok, otwiera niebiosa. I rzeczywiście, niebiosa się otwarły, ziemia się zatrzęsła, a wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, zaświadcza święty Łukasz ewangelista.. Cóż bowiem mogliby uczynić apostołowie i uczniowi bez mocy Bożej – mogliby się jeszcze skuteczniej zabarykadować w izbie, by uniemożliwić dostęp śledzących ich na każdym kroku nieprzyjaciół. Tymczasem z Bogiem, w mocy Ducha Świętego – Piotr i pozostali apostołowie czują się silni, wprost nieustraszeni. Każdy z nich, zgodnie ze swoim sumieniem jest odpowiedzialny za głoszenie prawdy o tym co widział, słyszał i czego osobiście doświadczył. Piotr w obecności licznie zewsząd zebranych, na świętowaniu dnia Pięćdziesiątnicy, składa odważnie świadectwo mówiąc o Zmartwychwstałym Jezusie. I wszyscy go doskonale zrozumieli, gdyż każdy słyszał jego słowa w swoim własnym ojczystym języku. Pytali więc Piotra i pozostałych apostołów co mają dalej czynić. Przyjmijcie chrzest i uznajcie Chrystusa jako swego Boga i Zbawiciela – odpowiedział Piotr. I przyłączyło się do nich owego dnia około trzech tysięcy dusz. Powstała nowa rodzina, zrodziła się nowa wspólnota – Kościół Chrystusowy. Nowo ochrzczony człowiek rodzi się z wody i Ducha Świętego. Napełniony Bogiem zwraca się ku Bogu jak dziecko do Ojca. Nazywa Boga swoim Ojcem i oddaje mu cześć, która Ojcu przynależy. Człowiek bez Boga jest jedynie prochem ziemi, z którego powstał. Nasza Matka przypomina, że powinniśmy być tego świadomi.
Modlitwa ukierunkowuje człowieka na Boga, im więcej modlitwy, tym większa szansa na poznanie Boga. Na modlitwie człowiek poznaje sam siebie w Duchu Świętym i wtedy może prosić o nowe łaski, aby swoje życie móc podporządkować woli Bożej.
Bóg, który objawił się w Jezusie Chrystusie, pociąga nas ku sobie i sprawia, że pragniemy kochać go coraz mocniej i coraz wierniej go naśladować. Nawrócenie serca ku Bogu jest procesem, podczas którego krok po kroku odchodzimy od swoich idoli, fałszywych wartości, od własnych planów i próżności tego świata, a w to miejsce pojawia się w naszym sercu pragnienie przebywania w Bożej obecności, blisko Jezusa, Maryi i świętych Pańskich. Modlitwa otwiera oczy serca i uzdalnia człowieka do widzenia Bożego Oblicza. Wtedy człowiek staje się świadkiem i może powiedzieć – tak, mój Bóg istnieje, ja go widzę, słyszę Jego Słowo i odczuwam Jego łaski. Człowiek głębokiej modlitwy staje się prawdziwym świadkiem. Rozważając śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu, zaczyna rozumieć Jego bezgraniczną miłość, a poznając życie świętych, którzy zaakceptowali krzyż i pozwolili, aby on ich ukształtował, dostrzegają w krzyżu wielką moc i naukę miłości. Odpowiedź na wezwanie miłości, którą dał święty Franciszek do Ukrzyżowanego: "Bóg mój i wszystko moje!", powinny być drogowskazem w naszym życiu.
Jesteście wezwani, aby stać się świadkami. Jesteście drogocenni, a ja wzywam was do świętości. Wzywam was do nowego życia – do nawrócenia. Podobną treść zawierało pierwsze orędzie Królowej Pokoju skierowane do widzących na wzgórzu Podbro.
Tak więc po trzydziestu trzech latach ponownie słyszymy zdecydowany głos Matki. Nasza wspólnota modlitewna została w szczególny sposób wybrana na świadka – mamy świadczyć własnym życiem, że nawrócenie jest możliwe, podobnie jak to kiedyś uczynił święty Paweł. Mamy być świadectwem dla bliźnich, że można stać się nowym człowiekiem, że przebaczenie leży w zasięgu naszych możliwości, że możemy żyć w pokoju. Mamy być radosnymi świadkami chrześcijańskiego sposobu życia w rodzinie, dla której ważna jest Msza Święta w niedzielę, właściwe wychowanie dzieci, pomaganie innym w potrzebie. Mamy świadczyć, że przez sakramenty święte można zmienić swoje życie, a żyjąc według wskazań zawartych w pięciu pierwszych orędziach, odnawiać samego siebie, swoją rodzinę i Kościół. Przy pomocy tych pięciu kamieni, jakimi są: różaniec, Msza Święte, Biblia, post i spowiedź – możemy zwyciężyć Złego. Królowa Pokoju wzywa nas do świętości dlatego, że dla niej stanowimy prawdziwy skarb.
Apostoł poucza, że nosimy wielki dar, czyli łaskę, w kruchych, glinianych naczyniach, gdyż człowiek zewnętrzny z prochu ziemi powstał. Jednakże Bóg złożył w nas niezwykłe łaski i dary. O tym zaświadcza sam Jezus, co zapisał pierwszy papież, święty Piotr. Świętość, do której jesteśmy wezwani, to jedyny sposób, aby uchronić skarb swojej duszy, skarb wiary, miłości i wszystkie inne dary Boże.
Jezus nie pozwala, abyśmy rzucali perły przed wieprze. Musimy być świadomi swojej godności, swojego imienia, swojej wiary i przynależności do Kościoła. Człowiek, który dąży do świętości i pracuje nad sobą, tę godność zachowuje. Królowa Pokoju jako dobra Matka przypomina o przemijaniu życia na ziemi, a prorok porównuje życie ludzkie do kwiatu, który choć pięknie zakwita, szybko więdnie. Jednakże w tym przemijaniu zawarty jest skarb życia wiecznego, życia nieśmiertelnego.
Stąd też niezmiernie ważne jest wezwanie do nawrócenia – do takiego poukładania własnego życia, aby ono było zgodne z odwiecznymi zasadami ustalonymi przez boski porządek, do życia według przykazań Bożych i kościelnych.
Przypomnijmy sobie Jezusa oczyszczającego dom Boży, dom modlitwy, z ludzkich interesów. Świątynia jest domem Bożym, a wyście ją zamienili w jaskinię zbójców, powiedział. Człowiek w swojej słabości może wybrać grzeszny sposób życia. W swoim egoizmie może zniszczyć świątynię rodziny, świątynię miłości i przemienić ją w jaskinię kłótni, egoizmu, zazdrości i grzechu. Bóg oferuje nam łaskę nawrócenia, gdyż nawrócenie oznacza nieustający proces oczyszczanie własnego życia ze złych nawyków, egoistycznych skłonności i wyzwalanie się z negatywnego wpływu otoczenia. W tym procesie niezwykle pomocny jest post i modlitwa. Matka Boża jeszcze raz powtarza, że kocha nas, a ta prawda i myśl o Niej, w nas też powinna wzbudzić wzajemną miłość.
W tym miesiącu będziemy modlić się w następujących intencjach:
1. O duchowe owoce dla członków ruchu modlitewnego pod wezwaniem Nawiedzenia św. Elżbiety, zwanego Pobratymstwem, zebranych na dorocznej wspólnej modlitwie w Szirokim Brijegu. Niech Pobratymcy przekazują orędzia Maryi jako lek duchowy każdemu kto ustaje w drodze, a szczególnie tym, którzy żyją tak, jakby Boga nie było.
2. Za widzących, aby w pokorze pełnili swoją misję, za parafian parafii Medziugorje. Za spowiedników pełniących swoją posługę wobec pielgrzymującego Kościoła, aby okazując ojcowskie serce, wyrozumiale, łagodnie i cierpliwie traktowali swoich penitentów.
3. Za pielgrzymów, zwłaszcza doświadczonych chorobą, aby w Medziugorju przez modlitwę Kościoła i sakramenty święte otrzymali potrzebne im łaski.
PS Tłumaczenie z języka chorwackiego. Dziękuję