Tajemnice

„ Chciałabym, by Pan pozwolił mi chociaż w części wyjaśnić wam tajemnice"

Byłoby czymś powierzchownym i niebezpiecznym pominąć temat tajemnic, które stanowią część orędzia z Medziugorja. O ich istnieniu i doniosłości mówi świadectwo sześciorga widzących. Mirjana, Ivanka i Jakov, znający wszystkie dziesięć tajemnic, twierdzą, że w objawieniu, które mają raz w roku, Matka Boża kilkakrotnie o tym mówiła. Królowa Pokoju już w 1987 roku powiedziała, przez Mirjanę, że pragnęłaby, aby Pan pozwolił Jej wyjaśnić nam tajemnicę. Lecz jest to łaska, na którą nie zasługujemy (orędzie przekazane, Mirjanie 28 maja 1987).
 Niemniej jednak wielu ludzi podejmuje tę tematykę na sposób apokaliptyczny, pod wpływem niezdrowej ciekawości. Nie brakuje dziś orędzi roztaczających wizje końca świata bądź też opisujących najbliższą przyszłość w katastroficznych barwach. Taka atmosfera jest zupełnie obca duchowi i rzeczywistości Medziugorja.
„Matka Boża nigdy nie mówiła o końcu świata i przyszła po to, aby nas pouczyć i prowadzić, a nie żeby nas straszyć”
— zgodnie mówią widzący.
 Nikogo nie powinien dziwić fakt, że Matka Boża powierzyła tajemnice wybranym przez siebie osobom, aby mówić do świata. Zdarzyło się to już podczas innych objawień uznanych przez Kościół. Najbardziej znany jest przypadek Fatimy … (…)
Tajemnic związanych z objawieniami w Medziugorju jest dziesięć. Tylko Mirjana, Ivanka i Jakov znają już wszystkie dziesięć tajemnic, podczas gdy Vicka, i Ivan znają ich dziewięć. Tajemnice dotyczą przyszłości. Niektóre odnoszą się do osobistego życia widzących inne do Medziugorja, inne do całego świata. Trzeba zaznaczyć, że najważniejsze tajemnice są jednakowe dla wszystkich, natomiast osobiste są różne.
Spośród wszystkich tajemnic wiadomo coś o trzeciej. Widzący mówią o znaku, który Matka Boża, zostawi w miejscu pierwszych objawień. Będzie to znak widzialny, niezniszczalny, trwały i bardzo piękny mający na celu potwierdzenie objawień Matki Bożej w Medziugorju, a jednocześnie będzie to ostatnie wezwanie do nawrócenia. Mirjana mówi, że dzięki modlitwom i postom tych, którzy odpowiedzieli na wezwanie, okropności przewidziane w siódmej tajemnicy zostały złagodzone.

Zwłaszcza Mirjana, jeśli chodzi o tajemnice dotyczące najbliższej przyszłości świata, twierdzi, że wie dokładnie, o co chodzi i co ma nastąpić. Wybrała pewnego franciszkanina, o. Petara Ljubičića, któremu powierzy tajemnice na dziesięć dni przed ich spełnieniem, aby mógł podać je do wiadomości publicznej.
Ojciec Livio Fanzaga – dyrektor Włoskiego Radia Maryja
Fragment pochodzi z książki "Dlaczego wierzę Medziugorju" 
Vicka
Poniższe fragmenty pochodzą z wywiadu jaki udzieliła Vicka o. Livio Fanzaga


O.Livio - Uderzyło mnie to, co Matka Boża powiedziała odnośnie trzeciej tajemnicy, dotyczącej znaku na górze. Wy, widzący, powiedzieliście, że chodzi o widzialny, niezniszczalny znak, który będzie pochodził od Pana. Maryja jednak powiedziała również: "Nawracajcie się! Kiedy obiecany znak pojawi się na górze, będzie za późno" (02.09.82 r.). Powiedziała też: "Nawet wtedy, gdy pozostawię na wzgórzu znak, który wam obiecałam, wielu nie uwierzy. Nadszedł czas nawrócenia i pokuty" (19.07.81 r.). Dlaczego, według Ciebie, ludzie ujrzą znak, ale się nie nawrócą?

Vicka - Trzecia tajemnica dotyczy znaku, jaki pozostawi tutaj, w Medziugorju, na górze objawień. Znak ten pozostanie na zawsze, ale będzie skierowany przede wszystkim do tych, którzy są jeszcze daleko od Boga. Matka Boża chce dać im możność, aby zobaczyli znak i uwierzyli w Boga. Kiedyś miałam sposobność ujrzeć ten znak podczas wizji.
O.Livio - Już widziałaś znak?
Vicka - Tak podczas wizji.


O.Livio - Kiedyś, w wywiadzie dla radia Maryja, Jakov powiedział, że aby zobaczyć znak, trzeba będzie pojechać do Medziugorja. To prawda?

Vicka - Tak, to prawda. Znak pozostanie na Podbrdo i trzeba będzie przyjechać tutaj, aby go zobaczyć. Znak ten pozostanie na zawsze i będzie niezniszczalny. O ludziach, którzy zobaczą Go i nie uwierzą, można sądzić, że mają zbyt zamknięte serca. Każdy człowiek jest odpowiedzialny za własne wybory: tylko ludzie oddaleni od Boga, którzy mają serce z kamienia, mogą pozostać obojętni na znak, inni z pewnością nie. Dla tych, co mają dobre intencje, ale z trudem wierzą lub nie potrafią wierzyć, znak będzie pomocą. Ale tym, którzy wszystko czynią przeciw Bogu, znak na nic się nie przyda.

O. Livio -A zatem znak będzie ostatnią deską ratunku dla niewierzących, ale czy w jakiś sposób nie skłoni też Kościoła do uznania objawień za autentyczne?

Vicka - Tak z pewnością przyczyni się do upewnienia Kościoła, że Matka Boża naprawdę objawiała się w Medziugorju przez te wszystkie lata. Matka Boża ciąży wszystkim; zarówno niewierzącym jak i Kościołowi. Do nas należy decyzja, czy odpowiemy na Jej wezwanie, także za pośrednictwem tego znaku. Znaku tego nie będzie mógł uczynić człowiek, a jedynie Bóg. Kiedy pojawi się znak, każdy będzie musiał stwierdzić, że nie może on pochodzić od nikogo innego, jak tylko od Boga.


O. Livio - To oznacza, że kiedy nadejdzie czas realizacji tajemnic od czwartej do dziesiątej, znak pozostanie wciąż widoczny i będzie dla nas pociechą. Powiedziałaś jednak w zeszłym roku, że w czasie realizowania się dziesięciu tajemnic jeden widzący wciąż będzie miał codzienne objawienia.

Vicka - Tak i mogę to dzisiaj potwierdzić. Nie wiadomo jeszcze, kogo spośród widzących wybierze Matka Boża.

O. Livio - Zostaniesz wybrana Ty, Maria lub Iwan. Mirjana, kiedy jej o tym mówiono, odpowiedziała, że nic na ten temat nie wie. Co to znaczy? Czy powiedziano Ci o tym osobiście?

Vicka - Matka Boża powiedziała mi o tym osobiście. Nie powiedziała mi nic więcej: teraz pozostaje czekać. Z pewnością dostarczy nam Ona dalszych wyjaśnień, kiedy nadejdzie pora… (…)

O. L.ivio – Matka Boża wspomniała również o fałszywych prorokach, mówiąc, że „Fałszywi prorocy przepowiadają nadejście klęsk”. Głoszą: „W tym roku, w tym dniu, wydarzy się wielka klęska”. Ja zawsze wam powtarzałam, że kara spadnie, jeśli świat się nie nawróci. Dlatego wzywam wszystkich do nawrócenia. Wszystko zależy od waszego nawrócenia” (15.12.83 r.). Pytam Cię więc: jeśli się nawrócimy, będzie dziesięć tajemnic, czy ich nie będzie?


Vicka  – Dziesięć tajemnic będzie w każdym wypadku. Matka Boża opisała mi dziewięć z nich i teraz czekam na wyjawienie ostatniej. Wcześniej mówiłam o trzeciej tajemnicy, którą będzie znak na górze, teraz opowiem wam o siódmej. Matka Boża powiedziała, że siódma tajemnica została w połowie złagodzona dzięki naszym modlitwą. Zaleca nam dalszą modlitwę, ponieważ dzięki niej można złagodzić także inne tajemnice.

O. Livio – Czyli podsumowując: Matka Boża błaga nas o nawrócenie. Mówi, byśmy nie czekali z nim aż się pojawi znak na Górze, bo jakkolwiek by nie było, „wypełnią się wszystkie tajemnice, które powierzyłam, ukaże się też widzialny znak. Kiedy zaś się to stanie, dla wielu będzie za późno” (23.12.83 r.). Co to oznacza?

Vicka – Matka Boża nie wyjaśniła, dlaczego będzie za późno, powiedziała, że obecnie przeżywamy czas łaski.

O. Livio – Trzeba więc nawrócić się przed znakiem?


Vicka  – Matka Boża codziennie wzywa nas do nawrócenia serca, a po 27 latach, kiedy przebywa tutaj pośród nas, nasze serca wciąż są zbyt zamknięte.

O. Livio  – Kiedy zatem mówimy o tajemnicach, zawsze powinniśmy zachęcać ludzi, by nie tracili nadziei. Matka Boża nie przyszła bowiem do Medziugorja, by nas straszyć, ale by przywołać do odpowiedzialności i nawrócenia w kontekście, który zawsze odwołuje się do nadziei. Oto dla przykładu orędzie z pierwszego roku objawień: „Jedna jest tylko chrześcijańska postawa wobec przyszłości: nadzieja na zbawienie” (10.06.82 r.).

Vicka  – Matka Boża jest tutaj pośród nas, by ratować nasze dusze i zawsze obdarza nas radością i odwagą, nakłania, by iść naprzód. Na Jej twarzy, nawet jeśli smuci Ją położenie, w jakim się znaleźliśmy, zawsze maluje się otucha i siła, która dodaje ci odwagi.

O. Livio – Ja też zawsze powtarzam, kiedy prowadzę transmisje w Radiu Maryja, że dziesięć tajemnic to okres łaski, ponieważ stanowi sposobność do pokonania potęgi złego ducha. Matka Boża jawi się jako Królowa.
Vicka – Zło zna nasze słabości i odnajduje wszystkie słabe punkty, aby je wykorzystać: wolny czas młodych ludzi i podziały w rodzinach. Matka Boża powiedziała, że kiedy odczuwamy w sercu spokój i pogodę, pochodzą one od Boga. Jeśli zaś doświadczamy w sercu lęku i czujemy się niespokojni, musimy wiedzieć, że uczucia te nie pochodzą od Boga, i mieć się na baczności. Musimy umieć rozróżnić, co pochodzi od Boga, a co nie, ponieważ w ten sposób możemy dokonać zmiany w naszym życiu i bardziej zaangażować się w modlitwę, aby oddalić owo zło.

O. Livio – Innymi słowy, jeżeli trwamy w bliskości z Matką Bożą, odczuwamy w sercu radość i nie boimy się przyszłości. Matka Boża powiedziała bowiem kiedyś, że ten, kto się modli, nie ma się co bać przyszłości.

Vicka – Oczywiście: ten, kto się modli, nigdy nie boi się przyszłości, a kto praktykuje post, ten nie boi się zła. Matka Boża nigdy nie wywołuje lęku, ale przynosi nadzieję i radość. Widać stąd, że Matka Boża i Jej Syn Jezus pokonują wszelkie istniejące zło. Nie powinniśmy nigdy się bać, a tylko podążać za Maryją i Jej Synem.

Mirjana

Podczas jednego ze spotkań Mirjany z anglojęzycznymi grupami pielgrzymów  na pytanie jednej z osób, która urodziła się w tym samym dniu co Mirjana, widząca odpowiedziała:                                                                                                  
"Wielcy ludzie urodzili się 18 marca, ale ja nie mam urodzin, bo w tym dniu mam objawienie Matki Bożej i wiele osób ma na ten temat fałszywe opinie. Myślą iż  Matka Boża przychodzi do mnie 18 marca ponieważ to są  moje urodziny. Ona z pewnością nie przychodzi z tego powodu, bo nigdy mi nie pożyczyła "Happy Birthday". Kiedy wszystko się zacznie, wtedy będziecie zdolni zrozumieć, dlaczego 18 marca, dlaczego każdego 2-dnia miesiąca, dlaczego środy i piątki są dniami postu, wtedy wszystko będzie jasne".
Mirjana zapytana przez pielgrzymów czy siódma tajemnica była odwołana ze względu na modlitwy ludzi?  Odpowiedziała:
Nie, nie została odwołana. Kiedy otrzymałam siódmą tajemnicę zapytałam Matkę Boża czy jest możliwe, aby co najmniej jedna cześć tej tajemnicy mogła być zmieniona? Powiedziała „módl się” wielu ludzi przez wiele miesięcy się modliło. Któregoś razu, gdy Matka Boża przyszła powiedziała „Ta cześć została zmieniona, ale nie pytaj mnie juz nigdy o takie rzeczy, ponieważ wola Boża musi sie wypełnić...”
***
– Czy jest jakieś wytłumaczenie, dlaczego objawienia trwają tak długo?
– Mirjana: Objawiając się tak często, Matka Boża, dzięki wielkiej miłości Boga, naszego Ojca, przygotowuje nas na to wszystko, co ma się wydarzyć. Powiedziała dosłownie: to co rozpoczęłam w Fatimie, zamierzam zakończyć w Medziugorju, na końcu moje Serce zwycięży! Królowa Pokoju przygotowuje nas do zwycięstwa...
– Czy możesz powiedzieć, że już widać spełniające się wydarzenia; czy coś już się dzieje?

– Mirjana: Widzę małe znaki, ostrzeżenia przed tym wszystkim, co ma się wydarzyć; znaki już są, sprawy powoli nabierają tempa. Najlepiej zrozumieją mnie kobiety: ponieważ kiedy chcemy zrobić generalne porządki, wpierw tworzymy wielki bałagan, chaos. Wszystko przestawiamy: kanapy, szafy, stoły, krzesła – nic nie pozostaje na swoim miejscu. Kto na to patrzy z boku, myśli: „co za bałagan”, ale kiedy wszystkie rzeczy wrócą na swoje miejsce, cały dom błyszczy. Oznacza to, że aby stworzyć porządek, wpierw przede wszystkim musimy zrobić bałagan. Ja już dostrzegam pewne znaki, które na to wskazują.
Fragment wywiadu z Mirjaną zamieszczony w książce „Widzący o Medziugorje”
***
Wywiad z o.Petarem Ljubičićem - DZIESIĘĆ TAJEMNIC Z MEDZIUGORJA


- Ojcze Petar, wizjonerka Mirjana wybrała ojca do ujawnienia tajemnic, które Matka Boża jej powierzyła. Czuje się Ojciec zaszczycony tym wyborem, czy też obawia się go?

o. Petar Ljubičić
- Kiedy pewnego wieczoru, około 25 lat temu, usłyszałem w Medziugorju, że Mirjana wybrała mnie do ujawnienia tajemnic, początkowo myślałem że to jakiś żart. Powiedziałem nawet, że to bardzo poważna sprawa i nie wolno sobie z niej żartować. Później jednak zacząłem nad tym myśleć, zastanawiać się i pytać samego siebie: czy to prawda? Nie pozostawałem obojętny na całą tą historię. Nie mogłem w żaden sposób wyobrazić sobie powodu dla którego Mirjana wybrała właśnie mnie. Patrzyłem na ten wybór jak na wielki zaszczyt, ale także i dużą odpowiedzialność. Kiedy jakiś czas później spotkałem Mirjanę, zadała mi ona pytanie: „Czy już wiesz, że kiedy nadejdzie czas, to właśnie ty masz zapowiadać realizację tajemnic?” Szybka myśl przebiegła mi przez głowę: „Czy to możliwe?” Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na wyrażenie tego co czułem w tamtym momencie. Wiem tylko, że ogarnęło mnie szczęście, poczucie bezpieczeństwa, a także pewność siebie.
- Co może nam Ojciec powiedzieć o tajemnicach, o ich zawartości? Jakie jest ich przesłanie? Kiedy zostaną ujawnione?
- Tajemnice, jak na to wskazuje samo określenie, są tajemnicami. Nie znamy ich treści. Wiemy tylko tyle, że dotyczą one wydarzeń, które zrealizują się w określonym czasie i miejscu. Jakie to będą wydarzenia, tego nie wiemy. Nie należy teraz tego dociekać. Sądzę, że powinniśmy raczej widzieć je jako pomoc, której Bóg nam udziela do poważniejszego potraktowania życia, którym zostaliśmy obdarzeni i lepszego wykorzystania czasu naszego zbawienia, zbawienia naszych dusz. Powinniśmy bowiem żyć tak, aby w każdej chwili być gotowym na stanięcie przed Bogiem, na spotkanie z Nim. W takiej właśnie perspektywie należy patrzeć na 10 tajemnic, a więc bez strachu przed ich ujawnieniem oraz dociekania kiedy to nastąpi.
- Ma Ojciec zapowiadać realizację wszystkich 10 tajemnic. W jaki sposób będzie to Ojciec robił? Matka Boża obiecała pozostawienie znaku widzialnego i trwałego. Jaki to będzie znak?
- Kiedy nadejdzie czas ujawnienia pierwszej tajemnicy, 10 dni wcześniej Mirjana wręczy mi rodzaj pergaminu o rozmiarze A4, na którym będą wymienione ze szczegółami wszystkie tajemnice. Tego samego dnia mam przeczytać i zapoznać się z pierwszą tajemnicą. Kiedy już poznam w ten sposób wydarzenia, które nastąpią za 10 dni, moim zadaniem będzie modlić się i pościć przez 7 kolejnych dni. Dopiero po tych 7 dniach będę mógł wyjawić poznaną wcześniej pierwszą tajemnicę: jej treść oraz miejsce i czas realizacji. W czasie rozmowy z Mirjaną dowiedziałem się, że pierwsze dwie tajemnice dotyczą Medziugorja i zawierają przestrogę oraz ważne ostrzeżenie dla wiernych tej parafii. Kiedy już te pierwsze dwie tajemnice zostaną zrealizowane, wszyscy przekonają się, że wizjonerzy mówili prawdę i uznają autentyczność Objawień. Trzecia tajemnica dotyczy widzialnego znaku na wzgórzu Objawień, na Podbrdo. Ci wszyscy, którzy uwierzyli w Objawienia i żyli według nich, odpowiadając na prośby Maryi, będą się radować wielce tego dnia. Znak ten będzie dla wszystkich ludzi wezwaniem do nawrócenia. Chcę przypomnieć jednak, że nasz obecny czas już jest czasem nawrócenia i modlitwy, czasem duchowego oczyszczenia i radosnego wyboru Boga. Nie powinniśmy zatem czekać i odkładać na później naszego nawrócenia. Jeśli będziemy czekać na znak, żeby się nawrócić, może okazać się że jest już za późno.
- Co wydarzy się według Ojca po ujawnieniu pierwszych trzech tajemnic? Co z nich wyniknie dla Medziugorja?
- Jak już powiedziałem wcześniej, Objawienia te pomagają nam zrozumieć, że każda chwila naszego życia jest ważna. Powinniśmy przeżywać je w całkowitym oddaniu się Bogu, oddając Mu cześć w naszych modlitwach, stawiając Go zawsze na pierwszym miejscu w naszych wyborach. Tylko w ten sposób trudności, które napotykamy w naszym życiu staną się lżejsze. Myślę też, że ujawnienie tajemnic pomoże nam wszystkim stać się bardziej odpowiedzialnymi. Z całą pewnością będą pojawiać się nadzwyczajne znaki i wielkie nawrócenia. Zresztą wszystkie nawrócenia i uzdrowienia duchowe oraz fizyczne, których świadkami byliśmy już teraz, do tej pory są dowodem tego, że nad Medziugorjem otworzyło się Niebo i że Królowa Pokoju przyszła do nas. Ujawnienie tajemnic będzie dla wszystkich wielkim pocieszeniem i źródłem radości. Szczególnie radować się będą ci, którzy uwierzyli i starali się żyć według Ewangelii Jezusa Chrystusa. O ile już teraz do Medziugorja przybywają tysiące i tysiące pielgrzymów, to kiedy zacznie się realizacja tajemnic będą tu przyjeżdżać jeszcze liczniej. Prawdopodobnie dotrą tutaj nawet tacy, którzy do tej pory byli sceptyczni, albo obojętni wobec Objawień. W każdym razie przyszłość Medziugorja jest pozytywna. Będzie ono jeszcze bardziej pobudzać do nawrócenia i rozwoju duchowego.
- Głębokie nawrócenia i nadzwyczajne uzdrowienia są dowodem autentyczności Objawień. Czy ujawnienie tajemnic będzie miało decydujący wpływ na uznanie Objawień przez Kościół?
- Jestem mocno przekonany, że w Medziugorju mamy już teraz wystarczająco dużo ważnych dowodów, potrzebnych do uznania autentyczności Objawień. Mówił Pan przed chwilą o nawróceniach i uzdrowieniach. Do zaaprobowania Objawień, oprócz innych okoliczności, wystarczają tylko dwa, naukowo udokumentowane cudowne uzdrowienia. Do dnia dzisiejszego w Medziugorju stwierdzono setki takich uzdrowień…(..)
(Wywiad opublikowany w "Rivista Medjugorje", nr 70, II kwartał 2007)