czwartek, 29 marca 2018

Pobratymstwo


Drodzy moi bracia i siostry w Chrystusie Panu!


Tegoroczny okres Wielkiego Postu rozpoczął się i upływa pod znakiem wezwania do nawrócenia. I podobnie jak zima, która okazała swoją surowość poprzez niskie temperatury, musi ustąpić miejsca wiosennej aurze, tak i cała przyroda w
yczekuje momentu aby włączyć się w cyklicznie powtarzający się  proces wegetacji – w nowe życie. Natomiast dla  nas, ludzi wierzących,  początkiem nowego życia jest Zmartwychwstanie, które stanowi owoc wielkopostnego pogłębienia wiary przez sakramenty święte i otwarcia się na uczynki miłości oraz dzieł miłosierdzia. 
                My obecnie znajdujemy się w sytuacji podobnej do tej, którą przeżywali uczniowie Jezusa w drodze do Emaus. Kiedy przebywali z Nauczycielem, czuli się bezpiecznie i byli spokojni  i szczęśliwi. Wszystko znakomicie się układało. W ich głowach rodziły się plany na przyszłość. Zakładali zapewne, że trwając na służbie u tak znakomitego Nauczyciela, czeka ich pomyślność i błogostan. Jednakże w Wielki Piątek wszystkie ich plany w niwecz się obróciły. Ich niegdysiejsza radość  zamienia się we frustrację i stan beznadziei. Ich wiara bowiem była jak jakaś teoria, jakaś nauka o lepszym i radośniejszym życiu. Teraz rzeczywistość jest zgoła inna. Nie ma Nauczyciela, wszystko przepadło, uległo zmianie. Na drodze do Emaus Jezus przychodzi do nich jako Nieznajomy, jako Wędrowiec. Uczniowie z goryczą wspominają dni spędzone z Ukrzyżowanym i Odrzuconym przez wszystkich Nauczycielem. Zamknięci w swoim bólu i smutku opowiadają Nieznajomemu co się wydarzyło w Mieście i zwierzają Mu się ze swoich utraconych nadziei. A On choć zaczął  tłumaczyć im pisma, które zapowiadały te wydarzenia, nie spowodował w  nich zmiany sposobu myślenia, Przyczyną rozgoryczenia uczniów jest zamknięcie w sobie, brak otwartości na Słowo Boże i brak zaufania Jezusowi. Są smutni, zawiedzeni, rozczarowani, ponieważ ich serca są nieskore do wierzenia, zamknięte na Boży plan zbawienia, na słowa proroków, słowa Pisma. Uczniowie nalegają jednak, by Jezus przyjął ich zaproszenie i gościnę: "Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił". Jezusowe słowa prawdy i wyzwolenia tworzą stopniowo nową atmosferę. Jezus przyjmuje zaproszenie na wieczerzę. Jako gość ma pierwszeństwo i przywilej łamania chleba. Jezus bierze chleb, odmawia błogosławieństwo, łamie go i podaje uczniom. Gesty te, otworzyły im oczy. Uświadomili sobie, że wspólnym posiłkiem w Emaus była Eucharystia, chleb życia, który zstąpił z Nieba.
                Czasy w których nam przychodzi żyć  wcale nie są łatwe. Szerzone błędy stały się naszymi okowami nie  pozwalającymi pójść do przodu. Przeżywamy wiele rozczarowań. Jesteśmy rozczarowani polityką i politykami. Jesteśmy zawiedzeni postawą chrześcijan, którzy tę politykę wspierają. Jakże trudno być świętym w dzisiejszych czasach, zwłaszcza gdy chcemy umacniać wartości chrześcijańskie w rodzinie. Młodzież czuje się zagubiona i jest zwodzona  fałszywymi programami. Czyżby społeczeństwo w naszym pokoleniu utraciło już wiarę i nadzieję? Czy to jest moment desperackiego odejścia od Nauczyciela, czy może szukanie drogi do Zmartwychwstałego Pana?
W tym okresie ciemności nasza wspólnota modlitewna staje się światłem. Umożliwia nam spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem!
                Jakże wiele razy Królowa Pokoju powtarzała słowa: „Jesteście dla mnie ważni. Potrzebuję was. Bądźcie w tym świecie i w obecnych czasach przedłużeniem moich rąk”. To jest właśnie czas apostolatu i wytrwałej modlitwy. Otwórzmy serca na radość spotkania ze Zmartwychwstałym Jezusem. Niech Jego światło rozproszy wszelką ciemność, która jest w nas. Niech ten święty czas stanie się dla nas nowym początkiem, naszą wiosną, naszym prawdziwym nawróceniem.

P.S. Nasz  Jubileuszowy, 25 Zjazd Pobratymców odbędzie się w Szirokim Brijegu i Medziugorju w dniach 26 i 27 maja.

Odpowiedzmy pozytywnie na wezwanie naszej Matki i Królowej Pokoju. Oczekujemy na was i modlimy się, aby to spotkanie obudziło w nas pragnienie i nowy entuzjazm w szerzeniu orędzi Królowej Pokoju.
Szczęśliwych i błogosławionych Świąt Zmartwychwstania
Pańskiego
życzy Wam wasza koordynatorka


Željka Galić


 Ja się do tych życzeń dołączam informując, że na Zjazd  część naszych Pobratymców wybiera się samolotem pod wodzą Ewy Hańskiej z Gdyni, a pozostali chętni Pobratymcy mogą się zgłaszać do naszej siostry  Bożenny Bańki z Lublina, która podjęła się organizacji wyjazdu autokarem w dniach 21 – 27 maja 2018 r. Informacje o tym wyjeździe znajdziecie również w ostatnim numerze Echa Królowej Pokoju. Ja, osobiście zachęcam do wyjazdu.
Zofia Oczkowska