sobota, 15 sierpnia 2015

Kard. Comastri o maryjności Franciszka

W wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny archiprezbiter Bazyliki św. Piotra kard. Angelo Comastri w wywiadzie dla Radia Watykańskiego zwrócił uwagę na rys maryjny pobożności obecnego Papieża. Nawiązał do historii sprowadzenia do Argentyny obrazu Matki Bożej rozwiązującej węzły. Obraz, który znajduje się w Augsburgu w Bawarii, tak zafascynował studiującego w Niemczech o. Jorge Mario Bergoglio, że po powrocie do Argentyny zaczął on rozdawać obrazki z Maryją rozwiązującą węzły. Później wykonano jego kopię i umieszczono ją w jednym z kościołów Buenos Aires. Odtąd obraz ten stał się popularny w całej Ameryce Łacińskiej.



Według kard. Comastriego dla Franciszka Maryja jest tą, która rozwiązuje trudne problemy naszego życia. Maryja jest jak matka, która martwi się o swoje dzieci i pragnie im pomóc. Taka maryjność ma głębokie korzenie biblijne, czego przykładem jest troska Maryi o to, że zabrakło wina na weselu w Kanie Galilejskiej. Wikariusz biskupa Rzymu dla Państwa Watykańskiego podkreślił też prostotę pobożności maryjnej obecnego Papieża:


„Swój stosunek do Maryi Papież wyraża w sposób najprostszy. Widzimy go, jak po powrocie z podróży niesie bukiet kwiatów do bazyliki Matki Bożej Większej. To pokazuje nam tę prostotę. Franciszek jest prosty i mówi wprost od serca. To jasne, że Papież zachowuje się jak syn przywiązany do swojej mamy. Jak syn, który chce opowiedzieć mamie swoją historię. Opowiada Jej o swoich podróżach, swoich trudach i zadaniach. Takie jest znaczenie tego bukietu kwiatów, który kładzie na ołtarzu przez Maryją. Rozpoczynając Jubileuszowy Rok Miłosierdzia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia, Papież chce powiedzieć: pragnieniem Boga jest, abyśmy wszyscy byli niepokalani. Pozwólmy się prowadzić Maryi. Ona nam pokaże drogę miłosierdzia. Drogę, na której możemy odzyskać całe piękno, jakie utraciliśmy. Bóg czeka, drzwi są otwarte, więc wchodźmy ” – powiedział kard. Comastri.

dw/ rv