sobota, 19 grudnia 2009

List Siostry Emmanuel Maillard z 12 grudnia 2009 r.

Drogie Dzieci Medjugorja!


Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!

1 – 2 grudnia Mirjana miała comiesięczne objawienie u siebie w domu (tego dnia padało), w otoczeniu kilku pielgrzymów. Na zakończenie objawienia przekazała następujące orędzie: Orędzie...

2 – Niezwykłe urodziny! W tych ostatnich latach krążył w Internecie (zmyślony) list od Dzieciątka Jezus. Streszczając – Dzieciątko Jezus opowiada w nim o Swej radości z powodu tych wszystkich pełnych miłości przygotowań dokonywanych w domach na rocznicę Jego urodzin: wspaniałe dekoracje, świeczki, olśniewające girlandy, błyszczące świerki, cudowne prezenty, świąteczne posiłki, najbardziej wyszukane stroje, łagodne melodie i wszelkiego rodzaju niespodzianki… I tyle gości! Najbardziej Go cieszyło to, że z miłości do Niego rodziny nawet rekonstruowały miniatury miejsca Jego narodzin i budowały stajenki, żeby lepiej wspominać ten błogosławiony dzień. I jak podczas tych przygotowań rósł zapał!

Lecz ta historia kończy się straszną raną serca: Gdy wreszcie nad ziemią zapada noc Bożego Narodzenia i wszystko jest gotowe, w drzwiach domów staje radosne Dzieciątko, lecz… ku swemu wielkiemu zdziwieniu nie zostaje zaproszone! Nikt nie pomyśli o tym, żeby powiedzieć Mu, żeby weszło! Żadnego spojrzenia, jest całkowicie ignorowane, nawet pogardzane! Czy zamierzają obchodzić Jego imieniny bez Niego? Czyż to możliwe? Tak, Ten, którego urodziny obchodzą, pozostanie na zewnątrz na chłodzie, w samotności, głodzie i bólu. A tak się cieszył, że będzie wśród nich! Przygotował Swe Boskie prezenty! Lecz radości toczyły się bez Niego…

Bez Niego? Maryja mówi dziś do nas: „Pragnę, aby mój Syn narodził się w was. Jaka to radość dla mnie jako matki!”
Jakie miejsce zajmie Dzieciątko Jezus u nas? Pierwsze miejsce, ostatnie, żadne?

3 – Kim jest moja matka? Ponownie czytając te 27 orędzi na Boże Narodzenie pomiędzy rokiem 1981 a 2008, widzimy, jak bardzo Najśw. Panna pragnie, żeby nasze serca same stały się żłóbkiem, w którym narodzi się Jezus. Przez to komunikuje nam coś, co jest dla Niej właściwe, ponieważ to Ona nosiła, a potem wydała Jezusa na świat! Ale czyż Jezus nie mówi nam, że my także możemy być dla Niego Matką? :Kto jest moją Matką?... Ten, kto pełni wolę Boga, ten jest mi bratem, siostrą i matką!” (Mk 3, 31-35) W to Boże Narodzenie bardziej niż kiedykolwiek Dzieciątko Jezus będzie szukało matek, matczynych serc!

Gospa nauczyła młodych z grupy modlitewnej kilku punktów, żeby lepiej przygotowali swe serca na narodzenie Jej Syna, a w tym Adwencie możemy nimi żyć my wszyscy!

- Wzywa nas, żebyśmy codziennie zbierali się z rodziną, żeby dzielić się pięknymi tekstami z okresu Adwentu, jakie podaje liturgia. W ten sposób pomagamy sobie wzajemnie wzrastać wokół Słowa Bożego. Łatwo sobie wyobrażamy, że tak Ona postępowała, wieczorem po pracy z Józefem i Jezusem w skromnym domu w Nazarecie, tam, gdzie ich serca tak silnie pałały podczas czytania Tory…

– Ona prosi, żebyśmy odwiedzali osoby samotne, bogate i biedne, żebyśmy przynieśli im ciepło obecności, uśmiechu, pocieszenia, oznak miłości. Szczególnie polecała rodziny, gdzie byli chorzy i polecała, żeby modlić się za nich, z nimi.

– Zachęcała młodych z grupy modlitwy, żeby szli do tych biednych rodzin, żeby wykonywali u nich drobne prace, sprzątanie, porządkowanie domu (prawdziwa żydowska mama!) i zostawiali im parę konkretnych oznak miłości jak żywność, owoce, domowej roboty ciasta, itd.

– Prosiła tych młodych, żeby przede wszystkim modlili się w celu głębszego oczekiwania na Dzieciątko Jezus przed Bożym Narodzeniem (które Ona nazywa Dniem Radości) i dopilnowania, żeby ze wszystkimi się pojednać. Zachęcała ich, żeby szukali okazji, żeby się wyizolować i z całego serca powiedzieć Jezusowi: „Dziękuję!”

– Zachęca nas, żeby przed Bożym Narodzeniem odprawić nowennę (od 16-ego do 24-ego), żeby wyrzec się tego, do czego jesteśmy najbardziej przywiązani (kawa, tytoń, alkohol… itd.) i wyłączyć telewizję.

– W końcu ostrzega przed zalewającymi nas pokusami materialnych przygotowań, żebyśmy nie zapomnieli o tym, co jest istotne: o przyjściu Jezusa na świat i do naszych serc.

Te wskazówki są dla nas wszystkich. Przychodzą do nas z Wysoka i tak dobrze potwierdzają Ewangelię! Wydaje mi się, że jeśli za nimi pójdziemy, Gospa rzeczywiście będzie mogła powiedzieć nam na Boże Narodzenie: „Jaka to radość dla mnie, jako dla matki! Dziękuję wam.” Nie omieszkajmy podarować Jej na Boże Narodzenie ten prezent tak bardzo zasłużony!

4 – Ze św. Franciszkiem z Asyżu. W r. 1223 na trzy lata przed śmiercią i trochę czasu przed otrzymaniem stygmatów, Franciszek z Asyżu szuka miejsca, gdzie mógłby obchodzić noc Bożego Narodzenia ze swymi braćmi i pewną wspólnotą wiernych. Ponieważ kaplica jest zbyt mała, zamierza wykorzystać naturalną grotę w górze Greccio. Natchniony przez Boga pragnie odtworzyć prawdziwy żłóbek, w którym w biednej grocie w Betlejem narodził się nasz Zbawiciel, pozbawiony najbardziej podstawowego komfortu, ale z własnym „umeblowaniem”: korytem pełnym siana, prawdziwym wołem i żywym osłem. Franciszek bez wątpienia nie zdaje sobie sprawy, że stworzy pierwszą na świecie żywą szopkę! To tam, w tym wspaniałym miejscu w Greccio i w największej biedzie, przeżyje uroczystą Mszę św. o północy w obecności mieszkańców całego tego regionu, pełnych zachwytu i promieniejących. Stopniowo dzięki św. Franciszkowi kształtuje się franciszkańska tradycja „żłóbka betlejemskiego”; rozciągnie się ona na miliony chrześcijan i stanie się najpopularniejszą z ich tradycji.



Jeden z jego biografów, brat Tomasz z Celano, który był obecny tej nocy, opisał z dużą ilością poezji tę pamiętną noc Bożego Narodzenia . Inny biograf, św. Bonawentura, opowiada:

„Człowiek Boży stał przed żłóbkiem, przeniknięty najczulszą miłością, z twarzą skąpaną we łzach i duszą zalaną szczęściem. Celebrowaliśmy uroczystą Mszę św. nad samym żłóbkiem; Franciszek zaśpiewał Ewangelię i potem głosił kazanie do ludzi o narodzinach biednego Króla, którego czułość Jego miłości kazała mu nazywać Dzieciątkiem z Betlejem. Otóż pewien prawy i wiarygodny żołnierz, Jan de Greccio, który ze względu na miłość Pana wyrzekł się życia wojskowego i był złączony z Franciszkiem bliską przyjaźnią – ten żołnierz – mówię, zapewniał, że widział śpiące w żłobie dziecko nadzwyczajnej urody, a Franciszek, tuląc je w ramionach próbował je obudzić. Zresztą chociaż pobożność tego żołnierza zakonnika sama wystarczy, żeby uwiarygodnić podobną wizję, to, czego była znakiem, jest dowodem naprawdę silnym i cuda, które potem nastąpiły, potwierdzają ją… Siano umieszczone w żłobie cudownie leczy chore zwierzęta i zachowuje je od różnych plag chorób zakaźnych - tak Bóg chce we wszystkim wywyższyć swego sługę i pokazać przez oczywiste cuda skuteczną cnotę świętych kapłanów…”

Patrz linki: www.catholictradition.org/Children/creche.htm i
http://christianisme.suite101.fr/article.cfm/saint_franois_dassise_invente_la_creche#ixzz0Z1IbxENS

5 – Rok Kapłański: Oto nowa modlitwa za kapłanów, jaką możemy odmawiać podczas miesiąca.

O Jezu, proszę Cię za Twych wiernych i gorliwych kapłanów,
Za Twych kapłanów niewiernych i letnich,
Za Twych kapłanów, którzy pracują na bliskich i dalekich misjach,
Za Twych kapłanów, którzy są kuszeni,
Za Twych kapłanów, którzy cierpią samotność i strapienie,
Za Twych młodych kapłanów,
Za Twych starych kapłanów,
Za Twych kapłanów chorych,
Za Twych kapłanów umierających,
Za Twych kapłanów cierpiących w czyśćcu.
Lecz ponad wszystko polecam Ci kapłanów, którzy są mi najdrożsi,
Kapłana, który mnie ochrzcił,
Tych, który mnie rozgrzeszali z mych grzechów,
Kapłanów na Mszach św., w których uczestniczyłem i którzy podawali mi Twoje Ciało i Krew w Komunii św.,
Kapłanów, którzy mnie nauczali i udzielali wskazówek, którzy dodawali mi otuchy i rady,
Wszystkich kapłanów, wobec których mam szczególny dług wdzięczności…
O Jezu, zachowaj ich wszystkich blisko Twego Serca i udziel im obfitych błogosławieństw w czasie i wieczności. Amen!

6 – Nie zapomnijcie o swym świętym na rok 2010! Dobrze jest mieć świętego towarzysza na nowy rok. Któż nie potrzebowałby u swego boku tej obecności niebiańskiej, zawsze do dyspozycji i łaskawej? (Patrz PS)

O święta Matko Boża, przyjdź sama złożyć Twe Dzieciątko w ciemnym żłóbku naszych serc! Prowadź nas w pokoju w tych trudnych czasach.

Siostra Emmanuel +

PS. 1 – Proponujemy listę świętych, żebyście mogli ją przygotować dla waszych przyjaciół i bliskich. (Wycina się imiona i wkłada do koszyka, żeby każdy mógł wyciągnąć świętego, który będzie mu towarzyszył). Ta lista będzie gotowa 20 grudnia na stronie: http://www.childrenofmedjugorje.com/. Znajduje się ona także w książce „Medjugorje, triumf serca” w rozdziale z października 94. Wykorzystajcie ją na wasze spotkania rodzinne podczas Bożego Narodzenia i w Nowy Rok! Już s. Faustyna opowiadała o wyciąganiu świętych na Nowy Rok, to była tradycja jej zakonu (§ 359, Dzienniczek)

PS. 2 – Jak pomóc w przypadku Medjugorja?

Stany Zjednoczone i Włochy masowo odpowiedziały na apel ojca Danko, żeby zgromadzić świadectwa tych, którzy otrzymali powołanie kapłańskie lub zakonne dzięki Medjugorju. Przypominamy, że ta prośba jest bardzo ważna i stanowi wielką stawkę dla Rzymu, ponieważ po owocach poznaje się drzewo. Prosimy tych wszystkich, których to dotyczy, lub którzy znają osoby, których to dotyczy, żeby odpowiedzieli niezwłocznie!
Mogą być one wysłane:
- bądź mailem ( vianney500@gmail.comThis e-mail address is being protected from spambots, you need JavaScript enabled to view it ),
- bądź pocztą: Fra Danko, Zupni Ured, 88266 Medjugorje, Bosnie Herzégovine,
- bądź do Dzieci Medjugorja - Enfants de Medjugorje, 2 avenue du Vallon, F 78450 Chavenay, France. Zwyciężymy !
Możecie napisać w waszym ojczystym języku. Dziękuję za wskazanie wszystkich potrzebnych szczegółów, które pozwoliłyby czytającej Komisji dotrzeć do was, gdyby to było konieczne.
Kwestionariusz znajduje się na stronie: http://www.medjugorje.hr/. Dziękuję!

PS. 3- Widząca Vicka ciągle cierpi, nadal módlmy się za nią i z nią! Ojciec Jozo Zovko opuścił swą chorwacką wyspę i przebywa teraz w Austrii, ma się dobrze



źródło: Children of Medjugorje